Informacje

Dania z sera tofu mogą przyjmować formę zamiennika mięsa / autor: Pixabay
Dania z sera tofu mogą przyjmować formę zamiennika mięsa / autor: Pixabay

TYLKO U NAS

Zamienniki mięsa – zdrowe czy nie?

Filip Siódmiak

Filip Siódmiak

Absolwent studiów 1. stopnia na kierunku dietetyka, specjalność kliniczna na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Przygotowuje się do specjalizacji w dziedzinie dietetyki nefrologicznej

  • Opublikowano: 27 lutego 2025, 19:00

  • Powiększ tekst

Współczesny rynek spożywczy oferuje szeroki wachlarz roślinnych zamienników mięsa, takich jak burgery, kiełbasy, nuggetsy czy filety imitujące organoleptyczne właściwości produktów mięsnych. Wzrost zainteresowania tego rodzaju żywnością napędzany jest przez czynniki zdrowotne, środowiskowe czy rozwój technologii spożywczej. Wciąż otwarte pozostaje jednak pytanie o wpływ takich produktów na zdrowie konsumentów.

Jak odbierane są roślinne zamienniki mięsa?

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Marcina Lutra w Halle i Wittenberdze analizowało postawy konsumentów wobec roślinnych substytutów mięsa. W eksperymencie uczestniczyło ponad 2000 mieszkańców Stanów Zjednoczonych, którzy dokonywali wyboru między tradycyjnym burgerem wołowym, burgerem roślinnym imitującym mięso, burgerem wegetariańskim naśladującym jedynie wygląd mięsa oraz burgerem z falafela. Wyniki wskazały, iż przeszło trzy czwarte uczestników preferowało wariant mięsny, natomiast burger najbardziej przypominający mięso był wybierany najrzadziej.

Obserwacje te sugerują, że konsumenci mogą postrzegać roślinne substytuty jako produkty wysoce przetworzone, co słusznie może budzić obawy dotyczące ich wpływu na zdrowie. Badacze zauważyli ponadto, iż atrakcyjność substytutów mogłaby wzrosnąć, gdyby ich cena stanowiła około połowy ceny tradycyjnego burgera, co mogłoby przyczynić się do podwojenia liczby osób skłonnych do ich wyboru.

W jaki sposób wpływają na zdrowie?

Produkty roślinne imitujące mięso są otrzymywane z surowców takich jak soja, rośliny strączkowe, pszenica, owies czy białka grzybów. Proces ich produkcji obejmuje szereg zaawansowanych technologii spożywczych, co nieustannie budzi obawy co do ich potencjalnych skutków zdrowotnych.

Najnowsze badania przeprowadzone przez University of Surrey, bazujące na danych z projektu UK Biobank, wykazały, że w grupie wegetarian regularne spożywanie wysoko przetworzonych substytutów mięsa wiązało się z 42-procentowym wzrostem ryzyka występowania depresji. Jednocześnie zaobserwowano rzadsze występowanie zespołu jelita drażliwego w tej grupie. Pomimo braku istotnych różnic w spożyciu sodu, cukrów czy nasyconych kwasów tłuszczowych, osoby spożywające te produkty charakteryzowały się wyższym ciśnieniem tętniczym oraz podwyższonym poziomem białka C-reaktywnego (CRP) , czyli bardzo czułego markeru stanu zapalnego. Ponadto odnotowano u nich niższy poziom apolipoproteiny A, związanej z frakcją HDL.

Jak zamienniki wypadają w porównaniu z tradycyjną żywnością?

Raport opublikowany przez The Food Foundation w 2024 roku obejmował analizę trzech kategorii roślinnych substytutów mięsa:

  1. Wysoko przetworzonych produktów nowej generacji (np. burgery i kiełbasy roślinne),

  2. Tradycyjnych przetworów roślinnych (np. tofu, tempeh, seitan),

  3. Produktów niskoprzetworzonych (np. rośliny strączkowe, ziarna).

Analiza wykazała, że średnio wszystkie kategorie roślinnych zamienników mięsa zawierały mniej kalorii, tłuszczów nasyconych oraz więcej błonnika w porównaniu do mięsa, przy czym miały jednocześnie niższą zawartość białka, szczególnie tego pełnowartościowego. Wysoko przetworzone substytuty mięsa zawierały najwięcej soli, a jedynie jedna trzecia z nich była wzbogacona w witaminę B12.

Najkorzystniejszy profil żywieniowy wykazywały produkty najmniej przetworzone, takie jak rośliny strączkowe i ziarna charakteryzujące się niską zawartością tłuszczów nasyconych, kalorii i soli oraz najwyższym poziomem błonnika. Produkty te pozostają również najtańszym źródłem substancji odżywczych w przeliczeniu na wagę.

Podsumowując…

Obecnie dostępne dowody naukowe wskazują, iż wysoko przetworzone roślinne substytuty mięsa nie są bardziej szkodliwe niż tradycyjne produkty mięsne, jednak ich nadmierna konsumpcja może wiązać się z określonymi zagrożeniami zdrowotnymi. Eksperci rekomendują, aby tego typu produkty traktować jako narzędzie ułatwiające ograniczenie spożycia mięsa, a nie jako podstawę diety. Kluczowe znaczenie ma również analiza składu tych wyrobów, ze szczególnym uwzględnieniem zawartości soli, cukru oraz substancji dodatkowych. W kontekście zdrowej diety najkorzystniejsze pozostaje spożywanie naturalnych, minimalnie przetworzonych produktów roślinnych, takich jak rośliny strączkowe i zboża.

Filip Siódmiak

Źródła: • Jahn S., Guhl D., Erhard A. Substitution patterns and price response for plant-based meat alternatives. Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS) (2024).

Navratilova, H.F., Whetton, A.D. and Geifman, N. (2025), Plant-Based Meat Alternatives Intake and Its Association With Health Status Among Vegetarians of the UK Biobank Volunteer Population. Food Frontiers., 6: 590-598.

https://foodfoundation.org.uk/sites/default/files/2024-08/Rethinking%20Plant-Based%20Meat%20Alternatives.pdf

»» Inne porady dotyczące zdrowia i diety czytaj tutaj:

Jedząc, nie spieszmy się. Nie warto

Przez ten błąd nie chudniesz! Dietetyk radzi

Chcesz schudnąć? Jedz ziemniaki!

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych