
Ile niedziel handlowych czeka nas w tym roku i jakie zmiany planuje rząd?
W które niedziele 2025 roku zrobimy zakupy w sklepach spożywczych i czy jest szansa na jakieś zmiany w harmonogramie niedziel handlowych? Wraz ze zmianą opcji politycznej w rządzie wielu Polaków zaczęło liczyć na przywrócenie handlu w niedziele. Czy możliwość zakupów przez siedem dni w tygodniu jest rozważana przez rząd? Sprawdź, kiedy wypada najbliższa niedziela handlowa i kiedy możesz zaplanować wyjście na niedzielne zakupy.
Niedziele handlowe w 2025: aktualna lista
Niedziele handlowe w 2025 wypadają w następujących terminach:
• 26 stycznia,
• 13 kwietnia,
• 27 kwietnia,
• 29 czerwca,
• 31 sierpnia,
• 7 grudnia,
• 14 grudnia,
• 21 grudnia.
Oznacza to, że w sumie przez cały rok czeka nas 8 niedziel handlowych, w tym dwie w kwietniu i aż trzy z rzędu w grudniu. Z czego wynika takie rozłożenie tych terminów?
Rząd wprowadza zmiany – więcej niedzieli handlowych w 2025 r.
W tym roku czekają nas zmiany w rozkładzie niedziel handlowych. Zgodnie z ustawą z 27 listopada 2024 lista niedziel, w które zrobimy zakupy w sklepach, została rozszerzona. W praktyce oznacza to, że do harmonogramu z poprzednich lat – uwzględniającego jedną niedzielę handlową na kwartał oraz jedną dodatkową przed Wielkanocą i dwie przed Bożym Narodzeniem – doszła jedna dodatkowa niedziela wolna od zakazu handlu.
Aż trzy niedziele handlowe w grudniu oznaczają, że przez niemal cały miesiąc zakupy w sklepach spożywczych, m.in. w ALDI, będzie można robić przez cały tydzień. Te zmiany wiążą się z uchwaleniem dodatkowego dnia wolnego, którym od 2025 będzie Wigilia, czyli 24 grudnia. Tej zmiany Polacy wyczekiwali od dawna i choć początkowo zapowiadano, że ten dzień wolny zostanie przyznany w zamian za inny, który od kolejnego roku miałby już być normalnym dniem pracującym, to tak się nie stało. Zamiast tego rząd ustanowił aż trzy niedziele handlowe w grudniu.
Czy czekają nas dalsze zmiany w niedzielach handlowych?
Czy te zmiany to zapowiedź dalszego „uwalniania” sklepów od niedzielnego zakazu handlu? Tendencje raczej na to nie wskazują. Chociaż jeszcze niedawno Polacy w sondażach wypowiadali się pozytywnie o projekcie przywrócenia handlu w niedziele, to od jakiegoś czasu większość rodaków jest temu zdecydowanie przeciwna. Wygląda na to, że coraz więcej Polaków po prostu nie chce przywrócenia dawnego stanu rzeczy i ponownego wprowadzenia handlu przez siedem dni w tygodniu. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy poparcie dla otwarcia sklepów w niedziele spadło o ponad 11 punktów procentowych.
Z czego to wynika? Eksperci wskazują, że prawdopodobnie przyzwyczailiśmy się już do obecnej sytuacji i obostrzenia związane z handlem w niedziele aż tak nam nie doskwierają. Polacy dostrzegają też korzyści płynące z dni wolnych dla handlowców.
Poza tym wszystko wskazuje na to, że zapowiadane przez rząd prace nad zmianami w ustawie o zakazie handlu utknęły w miejscu. Od miesięcy sprawą nikt się nie zajmuje, więc raczej nie możemy spodziewać się nowych regulacji w tym zakresie.
Artykuł sponsorowany