
Wielki protest górników. "Spotkaliśmy się z arogancją, lekceważeniem i wręcz pychą rządu" [ZDJĘCIA]
Pod hasłem „Stop likwidacji Bogdanki i degradacji regionu” rozpoczął się protest górników kopalni Bogdanka.
Związkowcy przyznają, że czują się zlekceważeni przez władze. —
Spotkaliśmy się z arogancją, lekceważeniem i wręcz pychą rządu. Ludzie są wściekli, my jesteśmy źli — powiedział jeden z protestujących reporterowi RMF FM.
Podobne emocje wyrażał Jarosław Niemiec z Związku Zawodowego „Przeróbka”: —
Czujemy się jakby elita nie chciała rozmawiać z plebsem.
Podczas protestu górnicy złożyli petycję adresowaną do premiera Donalda Tuska. Rząd zapewnia, że w perspektywie 10–15 lat zakład jest bezpieczny.
Zmiana udziałowców w Bogdance
U górników panuje nieufność.
To wszystko wskazuje na to, że bardzo już niedługa przyszłość przed nami — komentował jeden z protestujących.
Obawy podziela także Artur Brzozowski ze Związku Zawodowego „Kadra”, który zwracał uwagę na działania grupy kapitałowej Enea, posiadającej większościowy pakiet udziałów w Bogdance.
Naszym zadaniem wykorzystuje posiadanie akcji do osiągnięcia własnych celów. Kosztem Bogdanki i naszego regionu — stwierdził.
rmf, kurierlubelski, jb
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Donald Trump chce „reparacji” od Europy
Rośnie nawis mieszkaniowy, ale ceny nie chcą spadać
Tusk wcisnął hamulec. Europa nam odjeżdża
»»Minister sprawiedliwości Adam Bodnar ponad prawem? Tak odpowiada na pytania dziennikarza wPolsce24