
Umiarkowany optymizm inflacyjny w NBP
To niepewność cen energii trzeba uznać za najważniejszy element niepewności wpływający na prognozy inflacji zarówno w krótkoterminowej prognozie, jak i w dłuższym terminie – ocenił dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski podczas konferencji prezentującej najnowszy „Raport o inflacji – lipiec 2025”.
Kolejne elementy budujące niepewność wobec dość optymistycznych zapowiedzi to kwestie związane z wykorzystaniem przez Polskę funduszy unijnych. Choć można zakładać, że KPO wreszcie wpłynie także na inwestycje prywatne i samorządowe, to wciąż wleczemy się w unijnym ogonie. Za nami jest tylko Bułgaria. Ostatecznie na poziom inflacji wpłynąć też mogą zmiany na rynku pracy, zwłaszcza zmiana trendu spadkowego wzrostu wynagrodzeń.
Pozytywna prognoza
Mimo tych elementów w NBP powiało umiarkowanym optymizmem. Lipcowy raport prezentuje dość dobre prognozy. Inflacja CPI w tym roku wyniesie 3,9 proc., w 2026 r. spadnie do 3,1 proc., a w roku 2027 zmniejszy się do 2,4 proc. Z kolei PKB wzrośnie w tym roku 3,6 proc. w 2026 roku - 3,1 proc., a w roku 2027 - 2,5 proc. – przewidują eksperci polskiego banku centralnego. I choć projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględnieniu danych dostępnych do 9 czerwca 2025 r. – może tłumaczyć dość niespodziewaną decyzję RPP z 2 lipca o obniżce stóp procentowych o 25 pb. Decyzja Rady oznacza, że główna stopa procentowa, referencyjna, obniżyła się do 5 proc. w skali rocznej. Stopa lombardowa wyniesie 5,50 proc. w skali rocznej, stopa depozytowa 4,50 proc., stopa redyskontowa weksli 5,05 proc., a stopa dyskontowa weksli 5,10 proc. w skali rocznej.
»» O lipcowej projekcji inflacyjnej NBP czytaj tutaj:
Inflacja wkrótce w ryzach, ale zagrożeń nie brakuje
Być może gołębia postawa RPP pobudzi nieco apetyty na inwestycje prywatne, bo jak wynika z licowego raportu, firmy wciąż nie podniosły się po ubiegłorocznym spadku wyników finansowych i czekają na efekty implementacji środków z KPO. Nie inwestują też samorządy, a skala wykorzystania środków z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) jest zastraszająco niska. Pewnym optymizmem może napawać jedynie fakt, że być może projekty KPO będzie można rozliczać dłużej – co pozwoli zwiększyć skalę inwestycji.
Gdyby nie… Bruksela
Tak czy inaczej, wyraźnie wybrzmiało podczas piątkowej prezentacji „Raportu”, że znajdujemy się na ścieżce dezinflacyjnej, a cel inflacyjny osiągniemy w 2027 roku. Pięknie, gdyby nie ta niepewność skutków wysokich cen energii, zakończenia mrożenia stawek i wciąż majaczący w Brukseli „Zielony Ład” z ograniczeniem emisji CO2 do 90 proc. (w porównaniu do poziomu z 1990 roku ) do 2040 roku.
»» O aktualizacji założeń Zielonego Ładu czytaj tutaj:
„Koniec produkcji w Europie!”. KE skraca czas celu klimatycznego
Maciej Wośko
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Energia z Bałtyku. Polska przed strategiczną szansą
„Belgijka”, czyli fałszywe 20 dolarów
Padł rekord. Ponad 59 proc. Polaków niezadowolonych z rządu Tuska
»»Skutki pożaru w Ząbkach. Jak do tego doszło? Najświeższe informacje – oglądaj na antenie telewizji wpolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.