Informacje
Izrael / autor: PAP/EPA/ATEF SAFADI
Izrael / autor: PAP/EPA/ATEF SAFADI

Czy coś zostanie z państwa Izrael?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 września 2025, 11:59

    Aktualizacja: 16 września 2025, 13:22

  • Powiększ tekst

Izrael zintensyfikował ofensywę mającą na celu zajęcie miasta Gazy. Po kilku tygodniach wstępnych uderzeń, w poniedziałek wieczorem wojsko rozpoczęło zmasowane ataki, a do centrum miasta wjechały czołgi - poinformowały izraelskie media.

W poniedziałek wieczorem izraelska armia przeprowadziła w ciągu 20 minut 37 uderzeń, używając dronów, śmigłowców bojowych i artylerii, siła wybuchów była odczuwalna w samym Izraelu, a Palestyńczycy opisywali „pas ognia” rozciągający się nad miastem - relacjonował serwis Ynet.

Inwazja na wielką skalę

Do centrum Gazy wjechały czołgi i wydaje się, że izraelskie wojska lądowe rozpoczęły inwazję na większą skalę - skomentował portal dziennika „Jerusalem Post”.

Wojsko nakazało wszystkim mieszkańcom Gazy, których może być około miliona, by opuścili miasto i udali się na południe. Według armii jak dotąd Gazę opuściło ponad 320 tys. osób - napisał w poniedziałek „Times of Israel”. Armia informowała wcześniej, że prowadzone od kilku tygodni ataki były jedynie wstępnym działaniem przed właściwą inwazją.

Pogłębiający się kryzys humanitarny

Decyzja o ofensywie wywołała krytykę na arenie międzynarodowej i w samym Izraelu. Organizacje humanitarne alarmują o pogłębiającym się kryzysie humanitarnym i głodzie w Strefie Gazy, ostrzegając, że masowe przesiedlenia pogorszą sytuację cywilów.

W Izraelu opozycja i część społeczeństwa sprzeciwiają się operacji, obawiając się o życie żołnierzy oraz około 20 wciąż żyjących zakładników, którzy najprawdopodobniej są przetrzymywani w Gazie.

Według izraelskich władz Gaza jest bastionem Hamasu i armia musi ją zdobyć, by pokonać tę terrorystyczną organizację.

Napięcie: wojsko-rząd

Izraelskie media donosiły o poważnych napięciach między dowódcami wojskowymi a rządem. Szef Sztabu Generalnego, gen. Ejal Zamir, miał ostrzec premiera Benjamina Netanjahu, że operacja będzie długa i poważnie nadwyręży siły armii.

Podczas ostatniego spotkania przedstawicieli rządu ze sztabem, które przebiegało w burzliwej atmosferze, doszło do kolejnego spięcia - napisał Ynet.

W trakcie posiedzenia gen. Zamir miał namawiać polityków, by zamiast intensyfikować walki doprowadzili do porozumienia z Hamasem, które umożliwiłoby uwolnienie zakładników.

Czy jest szansa?

Forum zrzeszające rodziny zakładników ostrzegło, że dla porwanych może być to „ostatnia noc” i zarzuciło premierowi Netanjahu, że poświęcił ich los dla politycznych kalkulacji. Organizacja zwołała także nocną demonstrację pod rezydencją premiera w Jerozolimie, a Netanjahu miał uciec na wieść o planowanym proteście.

Winny Netanjahu”

Część rodzin zakładników i izraelskiego społeczeństwa od dawna oskarża Netanjahu o sabotowanie negocjacji z Hamasem na temat rozejmu ze względu na polityczny interes. Skrajnie prawicowi koalicjanci izraelskiego premiera sprzeciwiają się umowie, a od ich głosów zależy przetrwanie rządu.

pap, jb

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych