
"Mechanizm kija i marchewki". 800 mld euro - dla kogo?
Jacek Saryusz-Wolski ostrzega przed groźną propozycją Komisji Europejskiej, która może na stałe zmienić strukturę unijnych funduszy oraz wprowadzić nowy mechanizm kontrolowania państw członkowskich.
Według niego, Komisja nie tylko chce wzmocnić swoje kompetencje, ale również poddać państwa członkowskie ścisłej kontroli budżetowej. Saryusz-Wolski przestrzega, że skutki tej zmiany mogą być fatalne dla suwerenności Polski.
Komisja Europejska konstruuje budżetowy bicz i zarazem miecz Damoklesa, który zawisnie nad polską demokracją
– zauważył Jacek Saryusz-Wolski na Twitterze, wskazując, że KE planuje uzależnić wypłatę funduszy unijnych od przestrzegania tzw. praworządności.
Takie rozwiązanie mogłoby drastycznie zmienić zasady wypłat środków unijnych, wiążąc je z decyzjami dotyczącymi wewnętrznych spraw państw członkowskich.
Zmiany budżetowe
Propozycja Komisji Europejskiej, która ma zostać przyjęta przez Parlament Europejski i Radę, dotyczy zmian w Wieloletnich Ramach Finansowych (WRF) na lata 2021-2027. Dokument opublikowany w lipcu zakłada, że nowe przepisy będą obowiązywać przez cały nowy okres budżetowy, a ich najważniejszym elementem jest rozszerzenie tzw. mechanizmu warunkowości na wszystkie fundusze UE.
Komisja chce wzmocnić swe władztwo nad państwami członkowskimi, pozatraktatowo zmieniając i centralizując ustrój UE w kierunku budowy unijnego państwa w miejsce wspólnoty suwerennych państw – kontynuuje Saryusz-Wolski, dodając, że wprowadzenie nowych zasad „będzie miało na celu wymuszenie na państwach członkowskich reform dyktowanych przez Brukselę.
Nowa struktura unijnych funduszy
Kluczowym punktem tej propozycji jest reorganizacja struktury unijnych funduszy. Komisja chce wprowadzić nowe krajowe i regionalne plany partnerstwa, które będą wzorowane na kontrowersyjnym Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Zgodnie z nowym projektem, około 540 dotychczasowych programów zostanie zredukowanych do 27 planów, a środki unijne będą uzależnione od zaakceptowanych przez Unię reform krajowych.
Wypłata około 800 mld € środków będzie teraz uzależniona od zaakceptowanych przez Unię reform krajowych – informuje Saryusz-Wolski, podkreślając, że warunkiem uzyskania dostępu do funduszy UE będzie przestrzeganie nie tylko tzw. praworządności, ale także Karty Praw Podstawowych.
Sankcje i centralizacja władzy
Komisja Europejska zyskać ma potężny instrument szantażu wobec państw członkowskich. W przypadku naruszeń zasad „praworządności”, Komisja będzie mogła wstrzymać wypłaty środków, a nawet relokować fundusze. Mechanizm ten ma zagwarantować, że wszystkie państwa członkowskie będą przestrzegać określonych standardów demokratycznych, jednak Saryusz-Wolski ostrzega, że może to prowadzić do nadużyć i arbitralnego stosowania zasad.
Mechanizm warunkowości i tzw. praworządności będzie zawiadywał następca komisarza Reyndersa, McGrath, irlandzki liberał, komisarz ds. demokracji, sprawiedliwości i praworządności, który już współpracuje i wielkie nadzieje pokłada w ministrze Żurku – pisze Saryusz-Wolski, wskazując na osoby, które mają stać na czele tej nowej polityki.
Polska w niebezpieczeństwie
Saryusz-Wolski w swoich wypowiedziach podkreśla, że propozycje Komisji stanowią poważne zagrożenie dla Polski i innych państw, które nie chcą podporządkować swoich wewnętrznych spraw zewnętrznej kontroli. Nowe mechanizmy finansowe mogą nie tylko zniszczyć suwerenność państw członkowskich, ale także podważyć podstawowe zasady demokracji w Unii Europejskiej.
Komisja chce wymuszać na państwach członkowskich dyktowane przez siebie tzw. reformy, wg własnego uznania i ideologicznego zamysłu, niezależnie od demokratycznych wyborów obywateli państwa członkowskiego, gwałcąc je i samą demokrację, jeśli uzna to za stosowne – ostrzega polityk, wskazując na niebezpieczne zmiany w unijnej polityce.
Pod hasłem „praworządności”
Propozycje Komisji Europejskiej, choć opatrzone hasłami „praworządności” i „demokracji”, budzą poważne wątpliwości. Wprowadzenie nowych zasad powiązania funduszy UE z wewnętrznymi reformami państw członkowskich może prowadzić do nadużyć władzy i naruszenia suwerenności narodowej. Polska, podobnie jak inne państwa, powinna uważnie śledzić te zmiany i bronić swojej niezależności przed ingerencją zewnętrznych instytucji.
x, jb
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.