Posłowie zatroszczyli się o dzieci Polaków. Czy to tylko efekt nadchodzących wyborów?
Podwyższenie o 20 proc. ulg podatkowych na trzecie i kolejne dziecko oraz umożliwienie pełnego wykorzystania ulgi przez najmniej zarabiające rodziny przewiduje projekt zmian w PIT. We wtorek w Sejmie posłowie wszystkich klubów zadeklarowali poparcie dla inicjatywy.
"To jedna z najważniejszych i najbardziej oczekiwanych ustaw w tej kadencji Sejmu" -
mówiła Joanna Mucha (PO), sprawozdawczyni sejmowej komisji finansów.
Poinformowała też, że podczas posiedzenia komisji finansów jedyne poprawki do - przygotowanego przez resort finansów projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw - wniosło Biuro Legislacyjne Sejmu.
"Miały one charakter wyłącznie redakcyjny i doprecyzowujący" -
zaznaczyła.
Mucha przekonywała, że rząd bardzo konsekwentnie prowadzi politykę wspierania rodzin. Dodała, że ten projekt dotyczy rodziców dzieci, którzy rozliczają się według skali podatkowej. Jak mówiła, zmiana polega na podwyższeniu o 20 proc. ulgi na trzecie i każde kolejne dziecko. Oznacza to, że ulga na trzecie dziecko wzrośnie do 1668 zł do 2 tys. zł, a na kolejne dzieci z 2 tys. 224 zł do 2 tys. 700 zł.
"To są znaczne wzrosty, ale jeszcze ważniejszy jest drugi element tej ustawy, czyli wprowadzenie nowego rozwiązania polegającego na tym, że podatnik ma możliwość odliczenia pełnej kwoty ulgi, czyli może odliczyć kwotę stanowiącą różnicę między kwotą przysługującego podatnikowi odliczenia, a kwotą odliczoną w zeznaniu podatkowym" -
wskazała.
Podkreśliła, że z nowych przepisów skorzystać powinno ok. 2 mln podatników wychowujących 2,4 mln dzieci. "Zakres oddziaływania tej ustawy jest więc ogromny" - podkreśliła.
Przedstawiciele wszystkich klubów zapowiedzieli we wtorek poparcie dla proponowanych rozwiązań.
Jacek Brzezinka (PO) podkreślał, że w ostatnich latach rząd zrealizował cały pakiet rozwiązań służących wsparciu rodziny. Dodał, że ten projekt jest wyczekiwany przez wiele rodzin.
"Chcemy poprzeć dobre, korzystne dla polskich rodzin rozwiązania" - mówił.
Adam Kwiatkowski z PiS również zapowiedział, że projekt zyska w głosowaniu poparcie jego klubu.
"PiS zawsze popiera projekty ustaw, które będą korzystne dla Polaków" -
zadeklarował.
Zaznaczył jednak, że martwi go gra prowadzona przez koalicję PO-PSL, która związana jest ze zbliżającymi się wyborami.
Genowefa Tokarska (PSL) także oceniła projekt pozytywnie.
"To dobry projekt, który realizuje prorodzinną politykę rządu (...). Oczywiście będziemy głosować za jego przyjęciem" -
mówiła.
Podobnie Ryszard Zbrzyzny z SLD wskazywał, że zaproponowane zmiany idą w dobrym kierunku. Jak mówił, wzrost ulgi o 20 proc. jest w skali roku bardzo istotną podwyżką.
"Dla każdej rodziny każda ulga jest korzystna" -
stwierdził. Zapowiedział jednocześnie, że Sojusz poprze rządową propozycję.
Również posłanka Twojego Ruchu, Zofia Popiołek wskazała, że jej klub widzi pozytywne skutki nowych rozwiązań i dlatego poprze projekt.
(PAP)