Kazachstan może być naftową potęgą
Kazachstan posiada ogromne rezerwy ropy naftowej, co sprawa, że zaraz po Rosji jest drugim największym producentem tego surowca w grupie krajów sowieckich. Teraz władze chcą iść dalej, chcą zbudować imperium i uniezależnić się od Rosji.
W ubiegłym roku w Kazachstanie wydobywano około 1,6 mln baryłek ropy naftowej dziennie. Zasoby surowca w kraju szacowane są na 30 mld baryłek. Nic więc dziwnego, że władze kraju, chcą wykorzystać swoje bogactwa, aby rozwinąć pogrążoną w kryzysie gospodarkę.
Po upadku ZSRR Kazachstan otworzył się na inwestorów, którzy rozpoczęli działalność na terenie byłego sowieckiego kraju. Osiągnięto wynik wydobycia 1,6 ml baryłek ropy dziennie, a w planie jest dogonienie Arabii Saudyjskiej, gdzie osiągane wydobycie sięga nawet 10 mln baryłek.
W Kazachstanie już teraz prężnie działają takie koncerny jak KazMunaiGas, Eni, ExxonMobil, Shell, Total oraz Inpex.
Władze rozważają budowę nowych ruro i ropociągów, aby móc swobodnie dostarczać surowieć np. do Chin.
Forbes/ lz/