Informacje

prezydent Kazachstanu Kasym-Żormat Tokajew / autor: screen/Youtube, Wion
prezydent Kazachstanu Kasym-Żormat Tokajew / autor: screen/Youtube, Wion

Kazachstan gotowy zastąpić Rosję i uratować Europę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 lipca 2022, 14:38

  • Powiększ tekst

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żormat Tokajew podtrzymuje deklarację o gotowości do dużych dostaw ropy i gazu do Europy. Przywódca tej byłej republiki radzieckiej uważa, Kazachstan mógłby w roli eksportera węglowodorów zastąpić Rosję – czytamy w serwisie wp.pl

Położony w centralnej Azji kraj obfituje w bogactwa naturalne. Na terytorium Kazachstanu znajdują się olbrzymie złoża ropy naftowej i gazu ziemnego. W poniedziałek obyły się rozmowy pomiędzy nim a przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem o sytuacji energetycznej na Starym Kontynencie.

Kazachstan jest gotowy wykorzystać swój potencjał węglowodorowy do ustabilizowania sytuacji na rynkach światowych i europejskich - podała cytowana przez wp.pl służba prasowa prezydenta Tokajewa po rozmowie z unijnym politykiem.

Czytaj też: Rosyjska presja na Kazachstan zaczyna drażnić Chiny

Czytaj też: Blokując atom Niemcy zwiększają ryzyko recesji w Europie

Kazachstan mógłby wnieść swój wkład, odgrywając rolę w rodzaju „rynku buforowego” między Wschodem a Zachodem, Południem a Północą – zapewnił prezydent Kazachstanu.

Tokajew proponuje Unii Europejskiej budowę alternatywnej infrastruktury transportowej - w tym przez Morze Kaspijskie. Dzięki nim można byłoby kazachskie surowce transportować do Unii omijając terytorium Rosji.

Do tej pory Kazachstan eksportował swoją ropę z terminalu naftowego w Noworosyjsku, w czerwcu Moskwa jednak transport przez ten korytarz zablokowała.

Czytaj też: Koniec niemieckich złudzeń, malują czarny scenariusz

wp.pl/mt

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.