Informacje

fot. YouTube
fot. YouTube

Bieńkowska drwi z mało zarabiających Polaków: Według niej za 6 tys. złotych pracuje tylko idiota albo złodziej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 maja 2015, 12:25

    Aktualizacja: 21 maja 2015, 12:25

  • Powiększ tekst

Dalsza część afery taśmowej, czyli zapis rozmowy byłej wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem kolejny raz pokazuje, jak duży dystans dzieli zwykłych obywateli od ludzi władzy. Z ostatnich nagrań wynika, że dla Bieńkowskiej zarobki na poziomie tys. zł to… żenująco niska stawka.

6 tys. zł! No rozumiesz to? (…) To jest niemożliwe, tak? Żeby ktoś za tyle pracował! — grzmi Bieńkowska w nagranej rozmowie.

Kto zdaniem wicepremier decyduje się na tak „niską” z jej punktu widzenia stawkę?

Albo złodziej, albo idiota — mówi komisarz UE.

W podobnym tonie wypowiada się Paweł Wojtunik, który ubolewa nad tym, że w Niemczech politycy mają reprezentacyjne wille.

Przecież jak sekretarz stanu zarabia 7 tys. i dojeżdża gdzieś tam, to on zawsze będzie liczył, że gdzieś zje taniej, że oszczędzi. Dochodzi do sytuacji żenujących po prostu — skarży się Bieńkowskiej szef CBA.

ZOBACZ FILM:

Pani Bieńkowskiej pragniemy przypomnieć, iż większość Polaków zarabia 1300 złotych na rękę. Też są idiotami?

Więcej na wPolityce.pl!

Fakt/ gah/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych