Informacje

Fot. wGospodarce.pl
Fot. wGospodarce.pl

W Polsce obowiązuje nadmiernie restrykcyjna ustawa o zbiórkach publicznych - ocenia Forum Obywatelskiego Rozwoju

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 lutego 2012, 15:00

    Aktualizacja: 28 lutego 2012, 15:01

  • 0
  • Powiększ tekst

W Polsce obowiązuje nadmiernie restrykcyjna ustawa o zbiórkach publicznych - ocenia Forum Obywatelskiego Rozwoju. Ustawa została wprowadzona w okresie rządów sanacji w roku 1933. Wtedy to każda działalność społeczna w oczach autorytarnej władzy stanowiła przejaw zagrożenia wobec rządzących. Obecnie ustawa niepotrzebnie ogranicza aktywność obywatelską, w tym m.in. tzw. crowdfunding, czyli prowadzenie w internecie zbiórki małych sum z przeznaczeniem np. na działalność społeczną lub artystyczną.

Obecnie obowiązujące przepisy zawierają dużą ilość zbyt restrykcyjnych przepisów, w tym m.in.:
- zbiórki w interesie osobistym są zabronione,
- udzielenie pozwolenia na przeprowadzenie zbiórki publicznej może być udzielone jedynie stowarzyszeniom oraz organizacjom posiadającym osobowość prawną, a także komitetom organizowanym dla przeprowadzenia określonego celu,
- ubiegający się o udzielenie pozwolenia na przeprowadzenie zbiórki publicznej musi organowi przedstawić plan przeprowadzenia zbiórki publicznej, w którym będzie ujęty: cel, formy przeprowadzenia zbiórki publicznej, termin rozpoczęcia i zakończenia zbiórki publicznej, obszar, na którym zbiórka publiczna ma być prowadzona, sposób informowania o prowadzonej zbiórce publicznej, liczbę osób, które mają brać udział w zbiórce publicznej, przewidywane koszty przeprowadzenia zbiórki publicznej, w tym rodzaj i wysokość poszczególnych wydatków.
Organizowanie zbiórki bez zezwolenia lub wbrew jego warunkom podlega karze grzywny. Przedmioty i pieniądze uzyskane ze zbiórki mogą również zostać zabrane, nawet jeśli zostały już przekazane przez sprawcę innej osobie lub instytucji albo nabyto za nie jakieś rzeczy.

Obowiązujące przepisy dotyczące zbiórki publicznej pochodzą z 1933 roku i nie uwzględniają współczesnych narzędzi komunikacji społecznej. Obecnie wyjątkowo trudno jest precyzyjne wyznaczyć granicę pomiędzy wymagającym uzyskania pozwolenia prowadzeniem zbiórki publicznej z wykorzystaniem internetu a działaniami fundraisingowymi, prowadzonymi regularnie przez organizacje pozarządowe.
Poza Polską dynamicznie rozwija się finansowanie społecznościowe (ang. crowdfunding). Crowdfunding jest to gromadzenie i alokacja pieniędzy, w które angażuje się szerokie grono kapitałodawców.

Charakteryzuje się on niższą barierą wejścia i niższym kosztem zbierania środków niż tradycyjne zbiórki. W Polsce tego typu forma działalności podlega jednak pod ustawę o zbiórkach publicznych i jest niemożliwa! Jeżeli jednak działa tzw. szara strefa i takie zbiórki bez zgody są przeprowadzane, a nikt na to nie reaguje, to dowodzi, iż prawo w tym zakresie jest martwe.
Na portalach crowdfundingowych wsparcia mogą szukać muzycy, sportowcy, filmowcy oraz inżynierowie. Jednym z przykładów portali, które wykorzystują tę metodę pozyskiwania środków jest Sellaband.com.

Między innymi dzięki tej platformie internetowej sukces odniosła mieszkająca w Niemczech polska piosenkarka Julia Marcell. Wydała ona swoją debiutancką płytę dzięki temu, że internauci, którym podobała się jej muzyka, kupowali internetowe cegiełki. Artystka w trzy miesiące zebrała 50 tys. dolarów. W Polsce, ze względu na ustawę o zbiórkach publicznych, wydanie w ten sposób albumu jest niemożliwe.

W maju 2011 roku planowano uruchomić w Polsce portal projektstarter.org, dzięki któremu internauci mieli wspierać projekty związane z tańcem, filmem, muzyką, fotografią, designem czy modą. Projekt finansowany był z Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, ponadto twórcy otrzymali finansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego. Działalność portalu została jednak zawieszona z uwagi na problemy związane z zamknięciem procesu rejestracji zbiórki publicznej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Istnieje więc obawa, że przy obecnym kształcie ustawy innowacyjne narzędzie pozyskiwania funduszy na działalność dla młodych twórców będzie niewykorzystywane.

Zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy o zbiórkach publicznych, jeżeli zebrane środki mają być zużyte za granicą państwa, pozwolenia na zbiórkę udziela minister właściwy dla spraw wewnętrznych za zgodą Ministra Spraw Zagranicznych oraz Ministra Finansów. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 6 listopada 2003 r. w sprawie sposobów prowadzenia zbiórek publicznych oraz zakresu kontroli nad tymi zbiórkami za zbiórkę publiczną uważa się również zbiórki w formie dobrowolnych wpłat na konto. Tym samym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nałożyło na organizatorów zbiórki dodatkowe obowiązki.

Celem formalnym ustawodawcy wprowadzającego ustawę o zbiórkach publicznych była ochrona interesu społecznego rozumianego jako ochrona woli ofiarodawców oraz odbiorców ofiarności publicznej. To paternalistyczne uzasadnienie w istocie maskowało cel polityczny ustawy, którym było ograniczenie działań obywatelskich przez autorytarne władze sanacji. Obecnie ustawa szkodzi adresatom akcji charytatywnych i tworzeniu społeczeństwa obywatelskiego. Konieczne jest więc jej całkowite uchylenie. Regulacje bowiem nie mogą ograniczać nowatorskich form pozyskiwania środków na działalność społeczną, artystyczną i naukową itp., które w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie Zachodniej są już standardem.

gim, źródło: FOR

Powiązane tematy

Komentarze