Chiński bank podejrzany o pranie brudnych pieniędzy
Funkcjonariusze hiszpańskiej Guardia Civil przeszukują w środę biura chińskiego banku ICBC (Industrial and Commercial Bank of China) w Madrycie w ramach śledztwa w sprawie prania pieniędzy i oszustw podatkowych - podała agencja AP.
Media informują, że operacja jest koordynowana z hiszpańską prokuraturą antykorupcyjną. Podejrzewa się, że ICBC pomagał przestępczej grupie w nielegalnym przerzuceniu z Hiszpanii do Chin ok. 300 milionów euro. Dziennik "El Pais" podał na swej stronie internetowej, że dokonano aresztowań i że jednym z aresztowanych jest dyrektor banku.
Guardia Civil wskazała w oświadczeniu, że środowe przeszukanie jest kontynuacją operacji policyjnej z 2015 roku, której celem były gangi wykorzystujące ICBC do prania pieniędzy. Chodziło o przerzucanie do Chin środków z prowadzonych przez Chińczyków sklepów dyskontowych w całej Hiszpanii.
Według Guardia Civil podejrzewa się, że ICBC był wykorzystywany do "wprowadzania do systemu finansowego" środków pochodzących przypuszczalnie z działalności przestępczej - przemytu, oszustw podatkowych i łamania praw pracowniczych. ICBC miał umożliwiać transfer tych środków do Chin "w sposób, który wyglądał na legalny".
W oświadczeniu Guardia Civil ujawniono, że przeszukanie zlecił sędzia w mieście Parla koło Madrytu, gdzie znajduje się wiele chińskich hurtowni.
(PAP)