Co z inflacją? Znamy projekcję NBP
Inflacja do końca 2018 r. pozostanie na poziomie istotnie niższym niż cel inflacyjny NBP określony na poziomie 2,5 proc. - wynika z opublikowanej dziś przez NBP projekcji inflacji i PKB.
"Na przedłużający się okres deflacji w polskiej gospodarce wpływ mają przede wszystkim - wobec stopniowo domykającej się luki popytowej - czynniki o charakterze podażowym: silne obniżenie się cen ropy naftowej oraz wysoka podaż produktów rolnych. Wyrazem tych uwarunkowań jest utrzymująca się niska presja kosztowa w gospodarce, odzwierciedlona w spadku cen importu i krajowych cen producenta (PPI) oraz umiarkowanym wzroście jednostkowych kosztów pracy" - napisano w projekcji NBP.
"W horyzoncie projekcji zjawiska te będą stopniowo ustępować. Kształtowanie się determinant kosztowych inflacji wskazuje jednak, że dynamika cen konsumenta do końca 2018 r. pozostanie na poziomie istotnie niższym niż cel inflacyjny NBP. W szczególności, po zakończeniu w krótkim horyzoncie projekcji okresu spadków cen surowców rolnych i energetycznych na rynkach światowych, ich wzrost w kolejnych latach będzie niski, a utrzymujący się umiarkowany wzrost w gospodarce światowej oraz bliska zera krajowa luka popytowa ograniczać będą skalę wzrostu cen importu oraz jednostkowych kosztów pracy" - dodano.
Autorzy projekcji wskazują, że w ostatnich latach w gospodarce polskiej presja popytowa i kosztowa kształtowały się na bardzo niskim poziomie.
"Stan ten odzwierciedlony był w istotnie ujemnej luce popytowej, niskiej dynamice jednostkowych kosztów pracy oraz spadających cenach importu. W horyzoncie projekcji zjawiska te będą stopniowo ustępować i w konsekwencji nastąpi umiarkowany wzrost inflacji bazowej" - napisano.
"Z jednej strony, nieznacznie dodatnia, stabilna w horyzoncie projekcji luka popytowa, wskazuje na stopniowy wzrost presji popytowej w porównaniu z latami 2012-2015, a więc okresem gdy luka kształtowała się na wyraźnie ujemnym poziomie. Z drugiej strony, czynnikiem ograniczającym wzrost cen w gospodarce będzie utrzymująca się niska presja kosztowa w gospodarce" - dodano.
Po spadkach cen importu w latach 2013-2014, oraz prawdopodobnie także w 2015 r., w horyzoncie projekcji oczekuje się tylko umiarkowanego wzrostu tych cen.
"Przemawia za tym prognozowany niski poziom inflacji w strefie euro oraz założony w projekcji trend aprecjacyjny złotego. Niska presja kosztowa odzwierciedlona jest także w utrzymującej się od przeszło trzech lat ujemnej dynamice indeksu cen produkcji sprzedanej przemysłu oraz wolno rosnących jednostkowych kosztach pracy" - napisano.
"W 2017 r. w kierunku ograniczenia wzrostu inflacji bazowej oddziaływać będzie dodatkowo powrót do niższych stawek VAT" - dodano.
W dokumencie wskazano, że po historycznie głębokim spadku w 2015 r., inflacja cen energii w 2016 r. ukształtuje się najprawdopodobniej na jeszcze niższym poziomie.
"Przemawia za tym oczekiwany dalszy spadek cen paliw do prywatnych środków transportu oraz wejście w życie nowych, niższych taryf na sprzedaż i dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu ziemnego. W kolejnych latach inflacja cen energii będzie już stopniowo rosnąć, co wiąże się ze stopniowym ustępowaniem wpływu pozytywnego szoku podażowego na rynku ropy naftowej" - napisano w projekcji.
"Wzrost cen energii pozostanie jednak umiarkowany - ogranicza go bowiem utrzymujący się w horyzoncie projekcji niski poziom cen surowców energetycznych na rynkach światowych. Wzrost cen energii w 2017 r. będzie dodatkowo ograniczany przez zapowiedziane obniżki stawek VAT" - dodano.
W dokumencie dodano ponadto, że po znacznych spadkach cen żywności w latach 2014-2015, w horyzoncie projekcji oczekuje się ich umiarkowanego wzrostu.
"Z jednej strony stopniowo będzie wygasał wpływ na dynamikę cen żywności w ujęciu r/r obserwowanej w ostatnich sezonach gospodarczych wysokiej podaży surowców rolnych. Wzrostowi cen żywności sprzyjać będzie także stopniowo rosnący popyt ze strony gospodarstw domowych" - napisano.
"Z drugiej strony, dynamikę cen żywności ograniczać będą kształtujące się na niskim poziomie ceny surowców rolnych na rynkach światowych. Podobnie jak dla pozostałych komponentów inflacji CPI, choć w nieco mniejszym stopniu, skala wzrostu cen żywności w 2017 r. będzie dodatkowo ograniczana przez obniżkę stawek VAT" - czytamy.
Autorzy projekcji zwrócili też uwagę, że w IV kwartale ubiegłego roku średni kurs złotego względem walut głównych partnerów handlowych Polski był słabszy niż w poprzednim kwartale.
"Deprecjacja złotego miała związek z czynnikami o charakterze globalnym, w tym z polityką monetarną EBC i Fed, oraz dalszym wzrostem awersji do ryzyka na rynkach wschodzących. Po ostatnim osłabieniu, kurs złotego znalazł się istotnie poniżej poziomu określonego przez czynniki fundamentalne. Świadczy o tym w szczególności ukształtowanie się salda rachunku obrotów bieżących i kapitałowych w 2015 r. na rekordowo wysokim poziomie" - głosi dokument.
"W horyzoncie projekcji oczekuje się, że wraz z normalizacją sytuacji na międzynarodowych rynkach walutowych, następować będzie stopniowe umocnienie złotego, przybliżające kurs efektywny do kursu równowagi. W tym samym kierunku oddziaływać będzie również kontynuacja procesu realnej konwergencji polskiej gospodarki, odzwierciedlona w wyższym wzroście krajowego produktu potencjalnego w porównaniu z dynamiką potencjału głównych partnerów handlowych Polski" - dodano.
Projekcję inflacji i PKB opracowano w Instytucie Ekonomicznym (IE) Narodowego Banku Polskiego; przedstawia ona prognozowany rozwój sytuacji w gospodarce polskiej przy założeniu stałych stóp procentowych NBP.
Projekcja marcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od I kw. 2016 r. do IV kw. 2018 r. - punktem startowym projekcji jest IV kw. 2015 r.
Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 lutego 2016 r.
PAP/ as/