Famur i Kopex razem? Szykuje się wielkie przejęcie w branży górniczej
Famur i Kopex - dwie największe polskie grupy dostarczające maszyny, urządzenia i usługi dla górnictwa, mają być skonsolidowane. W czwartek właściciel Famuru, spółka TDJ, zawarła warunkową umowę nabycia kontrolnego pakietu akcji Kopeksu od jego większościowego akcjonariusza, Krzysztofa Jędrzejewskiego.
Informacja o transakcji, której wartość nie jest jeszcze znana, spowodowała dynamiczny wzrost kursu obu spółek na warszawskiej giełdzie. Analitycy przewidywali wcześniej, że trudna sytuacja finansowa Kopeksu, widoczna w ubiegłorocznych wynikach grupy, może skłonić jego konkurenta - Famur - do ponowienia propozycji sprzed dwóch lat, kiedy grupa chciała przejąć Kopex.
Obie grupy - niegdyś przedsiębiorstwa państwowe - od wielu lat mają prywatnych właścicieli. Należą do dużych eksporterów, dostarczając urządzenia i usługi górnicze na rynki wielu krajów świata. Potencjalna fuzja ma m.in. wzmocnić siłę polskiego dostawcy na międzynarodowych rynkach i położyć kres polsko-polskiej konkurencji w zagranicznych przetargach.
Prezes Famuru Mirosław Bendzera spodziewa się, że jeżeli zakładany harmonogram będzie realizowany zgodnie z oczekiwaniami, jest szansa na przeprowadzenie transakcji w sierpniu. Jego zdaniem konsolidacja obu grup może przynieść wiele korzyści i jest szansą na stabilizację oraz rozwój obu firm.
"Połączone spółki stanowiłyby jedną z większych firm przemysłowych w Polsce, która z pewnością mogłaby dołączyć do grupy championów narodowych, których tworzenie jest promowane w planie ministra Morawieckiego. Z tej perspektywy jeszcze bardziej realne stanie się podbijanie rynków światowych polskim kombajnem górniczym i innymi produktami, z których jako polscy producenci jesteśmy znani już od wielu lat" - powiedział prezes, cytowany w komunikacie prasowym.
Warunkami wejścia w życie umowy są m.in. uzyskanie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, pozytywne wyniki badania sytuacji Kopeksu (due diligence), które będzie przeprowadzone w okresie następnych trzech miesięcy, oraz restrukturyzacja finansowania grupy kapitałowej Kopex. Bendzera liczy na szybkie spełnienie wszystkich tych warunków.
"Spełnienie warunków tej umowy umożliwi zbudowanie w przyszłości jednego silnego podmiotu opierającego się zarówno o Famur, jak i o Kopex. Warunkiem kluczowym tej transakcji jest kwestia wypracowania porozumienia z obecnymi wierzycielami grupy kapitałowej Kopex, które umożliwi stabilizację źródeł finansowania grupy w długim terminie" - podali przedstawiciele Famuru w komunikacie prasowym.
Według przedstawicieli Famuru, konsolidacja to w obecnej sytuacji rynkowej właściwy kierunek rozwoju dla obu firm, a planowana operacja oznacza możliwość istotnego zwiększenia skali, jakości i efektywności prowadzonych działań na rynku krajowym i zagranicznym. "Pierwsze efekty współpracy powinny być widoczne już w momencie formalnego przejęcia przez Famur kontroli nad Kopexem" - ocenia Bendzera.
O potencjalnej konsolidacji obu grup w branży górniczej mówiono już od kilku lat. W 2014 roku Famur proponował Kopeksowi rozmowy o połączeniu spółek poprzez przeniesienie majątku Kopeksu w zamian za akcje Famuru (w proporcji: dwie akcje Famuru za jedną akcję Kopeksu), jednak większościowy właściciel Kopeksu Krzysztof Jędrzejewski, kontrolujący ponad 59 proc. akcji spółki, nie przystał wówczas na tę propozycję.
Prezes Kopeksu Bogusław Bobrowski ocenia, że fuzja z Famurem to wzmocnienie sektora wytwórców maszyn i urządzeń górniczych, szczególnie w sytuacji, kiedy obserwowany jest długoterminowy trend spadku cen węgla i poziom nakładów inwestycyjnych nie tylko w skali kraju, ale i na świecie.
"Produkty w obu grupach w znakomitej większości uzupełniają się i oferują konsumentom kompleksową usługę w ramach szeroko pojętych inwestycji w sektorze; od projektowania głównych wyrobisk, poprzez wykonawstwo kapitalnych wyrobisk kamiennych, po dobór optymalnego w danych warunkach wyposażenia eksploatacyjnego i transportowego" - powiedział cytowany w komunikacie Bobrowski.
Według niego, celem planowanej transakcji jest doprowadzenie do powstania silnej i nowoczesnej grupy, z realnym potencjałem, by stać się światowym liderem w produkcji maszyn i urządzeń dla przemysłu wydobywczego. "Na rynku międzynarodowym połączenie sił umocniłoby naszą pozycję względem pozostałych producentów oraz pozwoliłoby na skuteczniejsze konkurowanie z nimi" - wskazał prezes Kopeksu.
W lutym Kopex ogłosił swoje wyniki za ubiegły rok - po czterech kwartałach 2015 r. grupa odnotowała 497,6 mln zł straty netto przy przychodach ponad 1,09 mld zł. Strata operacyjna obejmująca dokonane w ciężar wyniku odpisy na aktywa niefinansowe wyniosła prawie 440 mln zł. Łączna wartość odpisów dokonanych w czwartym kwartale wyniosła prawie 368 mln zł. Na tę kwotę złożyły się m.in. odpisy wartości firmy przypisanej do segmentu górnictwo (292 mln zł).
Trudna sytuacja sektora górniczego wpływająca bezpośrednio na sytuację finansową grupy Kopex, "przyczyniła się do podjęcia przez zarząd kroków zmierzających do przeprowadzenia gruntownej restrukturyzacji Grupy Kapitałowej obejmującej m.in. poprawę efektywności operacyjnej, a także uporządkowanie struktury grupy kapitałowej w celu wzrostu synergii jej funkcjonowania" - informowała w lutym spółka. Pod koniec lutego banki ograniczyły finansowanie Kopeksu.
(PAP)