Grupa Azoty ma się zintegrować
Będące w Grupie Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn mają być liderem innowacji w branży chemicznej - zapowiedział w środę nowy prezes kędzierzyńskiej spółki. Prezes całej Grupy Azoty zaznaczył z kolei, że powinna być ona "jednym organizmem".
Takie zapowiedzi dot. kierunku działań Grupy Azoty oraz wchodzących w jej skład Zakładów Azotowych Kędzierzyn (ZAK) padły na zorganizowanej w środę w Kędzierzynie-Koźlu konferencji prasowej. Wziął w niej udział prezes zarządu Grupy Azoty Mariusz Bober i trzyosobowy Zarząd Grupy Azoty Kędzierzyn.
Prezes Grupy Azoty ZAK SA Mateusz Gramza mówił, że nowemu zarządowi spółki w budowaniu strategii jej działania na najbliższe lata będzie towarzyszyło hasło: "Grupa Azoty Kędzierzyn liderem innowacji w branży chemicznej". Tłumaczył, że dotychczasowy wizerunek ZAK był wizerunkiem "dostawcy produktu masowego, czyli produktu ciężkiej syntezy chemicznej". Zadaniem nowego zarządu jest takie poprowadzenie spółki, by ZAK miał wizerunek "dostawcy w obszarze specjalistycznych produktów chemicznych - chemii specjalistycznej dla przemysłu i nowoczesnego rolnictwa".
"W praktyce, w procesie dochodzenia do tego hasła, wprowadzimy do oferty sprzedażowej plastyfikatory nowej generacji, czyli estry specjalistyczne, to jest w obszarze alkoholi OXO. A w obszarze nawozów wprowadzimy nowoczesne nawozy o kontrolowanym uwalnianiu składników pokarmowych wzbogacone o mikroelementy" - dodał Gramza.
Mówił również, że kędzierzyński ZAK kontynuuje innowacyjny program sektorowy, w którym uczestniczy z czterema projektami. "Mamy dwa innowacyjne projekty dotyczące nawozów oraz dwa innowacyjne projekty dotyczące obszaru alkoholi OXO" - tłumaczył prezes Gramza. Zapowiedział też, że "sztandarowym projektem" spółki będzie utworzenie centrum badawczo-rozwojowego, w którym zintegrowana ma zostać działalność poszczególnych działów badań i rozwoju zakładu.
"One są w tej chwili rozproszone, przynależą do różnych jednostek. Spróbujemy to wszystko scentralizować" - mówił prezes kędzierzyńskich zakładów.
Prezes Grupy Azoty Mariusz Bober powiedział natomiast, że będzie stawiał na innowacyjność Grupy oraz na jej integrację. "Grupa Azoty powinna być jednym organizmem" - podkreślił. Tłumaczył, że składa się ona z czterech grup kapitałowych, a zamiarem nowych władz jest dążenie do tego, aby "stopniowo, ale bardzo konsekwentnie przekształcać Grupę Azoty z sumy grup kapitałowych w coś, co będzie jednym organizmem gospodarczym, prowadzącym wspólną politykę rynkową, produkcyjną, zakupową, personalną".
Pytany m.in. o to, co ta integracja oznaczać ma w praktyce Bober wyjaśnił, że prace nad nią toczą się już w różnych obszarach, np. w zakresie większego zintegrowania polityki zakupowej. Tłumaczył, że Grupa chce wchodzić na rynek zakupowy jako jeden organizm, a "nie jako cztery albo więcej". Zaznaczał, że nie chodzi tylko o surowce strategiczne, bo to było już wdrażane od pewnego czasu, ale o wiele innych zakupów, materiałów czy towarów, które spółka jako całość kupuje w znacznych ilościach. PAP, sek