Informacje

Viktor Orban, fot. Foter.com/connect@epp.eu/CC BY
Viktor Orban, fot. Foter.com/[email protected]/CC BY

Węgrzy w referendum zdecydują, czy chcą przyjąć uchodźców

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 maja 2016, 12:18

    Aktualizacja: 10 maja 2016, 12:27

  • Powiększ tekst

Parlament węgierski zatwierdził zainicjowane przez rząd referendum w sprawie obowiązkowych kwot przyjmowania migrantów. Koalicję rządzącą wsparł w tej sprawie prawicowy Jobbik.

Decyzję podjęto 136 głosami "za" posłów koalicji Fidesz-Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa oraz Jobbiku. Posłowie Węgierskiej Partii Socjalistycznej i partii Polityka Może Być Inna nie wzięli udziału w głosowaniu, zaś pięciu posłów niezależnych sprzeciwiło się rozpisaniu referendum.

Pytanie w referendum będzie brzmiało: "Czy chce pan/i, by Unia Europejska mogła zarządzać również bez zgody parlamentu obowiązkowe osiedlanie na Węgrzech osób innych niż obywatele węgierscy?".

Zgodnie z decyzją parlamentu na przeprowadzenie referendum można przeznaczyć najwyżej 4,9 mld ft (69 mln zł).

Rząd argumentował potrzebę rozpisania referendum tym, że nie można Węgrom odbierać prawa do podjęcia takiej decyzji.

Czytaj także: Błaszczak: Nie przyjmiemy uchodźców, którzy zagrażają bezpieczeństwu Polski i Polaków

Konkretny termin referendum nie jest jeszcze znany. Kancelaria premiera podała na początku maja, że odbędzie się ono we wrześniu lub na początku października.

Portal Index zwrócił uwagę, że wynik referendum nie będzie miał wpływu na relokację 120 tysięcy uchodźców, przegłosowaną we wrześniu przez ministrów spraw wewnętrznych państw UE. Na Węgry miałyby trafić 1294 osoby z tej liczby.

Minister sprawiedliwości Węgier Laszlo Trocsanyi powiedział w lutym - w odpowiedzi na pytanie, czy referendum unieważni decyzję ministrów spraw wewnętrznych - że są to dwie osobne kwestie, gdyż jedna dotyczy przeszłości, a druga przyszłości.

Węgry są jednym z najbardziej zdecydowanych przeciwników obecnej polityki UE w sprawie uchodźców. Do niedawna przez ich terytorium przebiegała tzw. bałkańska trasa uchodźców z Grecji do Niemiec lub dalej na północ, ale po ukończeniu budowy ogrodzeń na granicy Węgier z Serbią i Chorwacją we wrześniu i październiku 2015 roku główna fala migracji przesunęła się na sąsiednie terytoria Chorwacji i Słowenii.

(PAP)

Zobacz też: Niemcy chwalą nową politykę azylową UE. Wykupią sobie nieprzyjmowanie uchodźców?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych