Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Rośnie przemyt papierosów. To efekt migracji zarobkowej z Ukrainy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 czerwca 2016, 13:12

  • Powiększ tekst

Przemyt papierosów rośnie - z roku na rok do Polski trafia coraz więcej wyrobów tytoniowych pochodzących z nielegalnych źródeł. To oznacza straty dla producentów, przedsiębiorców i budżetu.

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" tylko w 2015 roku do Polski trafiło 7,4 mld sztuk nielegalnie wytworzonych lub podrobionych papierosów - to o 800 mln sztuk więcej niż w 2014 roku. Przemyt rośnie drugi rok z rzędu, natomiast w latach 2011 - 2013 tendencja była spadkowa.

Co wpływa na wzrost przemytu? Zdaniem ekspertów, odpowiedzialni są imigranci, a konkretnie przybysze z Ukrainy. Według Zbigniewa Sobeckiego, eksperta podatkowego w zespole ds. cła i akcyzy w KPMG, to właśnie wzrost w migracji zarobkowej spowodował zwiększenie przemytu.

Według danych MSZ od stycznia do grudnia 2015 roku obywatelom Ukrainy wydano 833 259 wiz umożliwiających im pracę w naszym kraju. Branża tytoniowa zauważa powiązany z tym, dziesięciokrotny wzrost przemytu papierosów ze strony naszego wschodniego sąsiada - do poziomu 1,4 mld sztuk.

Czytaj także: Upada najstarsza polska sieć handlowa. Przegrała z zagranicznymi molochami?

Papierosy z Ukrainy są tańsze niż te nabywane legalnie. To m.in. efekt osłabienia hrywny. Rozrzut cen jest spory. Podczas gdy w Polsce za paczkę papierosów zapłacić należy 3,13 euro, na Ukrainie paczka kosztuje tylko 58 eurocentów!

Papierosy trafiające do Polski z Ukrainy mają jednak za sobą dłuższą podróż. Pochodzą bowiem z Białorusi, gdzie znajduje się tytoniowe centrum wschodniej Europy. Duże, państwowe zakłady takie jak fabryka Neman w Grodnie i Tabak Invest w Mińsku, są miejscem, gdzie produkowane są papierosy trafiające następnie do naszego kraju. Także te markowe, wytwarzane tam na podstawie licencji i umów.

Produkowana w Grodnie marka Fest jest swoistym liderem kontrabandy. W Unii Europejskiej rocznie spala się 2,9 mld papierosów o tej nazwie. Należą one też do najtańszych w produkcji - koszt stworzenia jednej paczki to zaledwie 16 centów USD.

Według wyliczeń branży tytoniowej tylko w 2015 roku przemycono do państw UE 6 mld sztuk papierosów, z czego do Polski trafiło 2,8 mld. To mniej niż w 2014 roku - wtedy było to 3,13 mld sztuk.

Dlatego branża tytoniowa apeluje do rządu o podjęcie działań wobec przemytu, który przynosi jej istotne straty - w 2015 roku sprzedało się 41,09 mld sztuk papierosów wobec 42 mld rok wcześniej i 46,63 mld sztuk w roku 2013 roku. Obecnie UE podejmuje bliższą współpracę z Białorusią, znosząc też sankcje wobec tego kraju. Natomiast w UE ma dojść do ratyfikacji protokołu FCTC, czyli Ramowej Konwencji o Kontroli Tytoniu. Te działania, podejmowane we współpracy ze stroną białoruską, mogłyby istotnie zmniejszyć rozmiary przemytniczego procederu. Szczególnie, że Polska ma w tej sprawie sojuszników, takich jak Słowacja - także zalewana tanimi papierosami z Ukrainy i Białorusi. To istotne, zwłaszcza że Słowacja sprawuje obecnie unijną prezydencję.

Dziennik Gazeta Prawna/ as/

Zobacz: Jak biodiesel zatruwa Europę? Wyciekły informacje o fatalnej polityce energetycznej UE

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych