W Polsce jest 2,7 mln stron www. W 2018 r. wydatki na usługi IT będą w Polsce wart ok 4 mld dolarów
W Polsce jest już 2,7 mln stron WWW. Od początku tego roku zarejestrowano ponad 60-tys. nowych domen internetowych, ale aż 42 511 abonentów zmieniło dostawcę usług. Powód? Klienci od lat narzekają na firmy hostingowe, bo te niespecjalnie muszą się starać. Potrzeby przedsiębiorstw są na tyle duże, że biznes kręci się niemalże sam.
W ubiegłym roku niemiecki gigant 1&1 zapłacił za lidera rynku hostingowego – firmę Home.pl - 640 mln zł. To dwa razy więcej niż oczekiwano. Nie bez powodu – w Polsce z Internetu korzysta niemal 28 mln osób a stron internetowych jest relatywnie niewiele. Na statystycznych 10 internautów przypada zaledwie 1 strona WWW. Ważniejsze jest jednak co innego – Aż 72,4% internautów szuka w sieci informacji na temat produktów i usług a firm, które posiadają strony WWW jest 65 proc.
Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że do głosu dochodzi pokolenie wychowane w czasach Internetu, które jest uzależnione od sieci, to w najbliższych latach możemy się spodziewać, że zapotrzebowanie na strony internetowe i usługi hostingowe, będzie dynamicznie rosło – zwraca uwagę Rafał Kuśmider z firmy dhosting.pl.
Zmieniają dostawców jak rękawiczki
Systematyczny wzrost rynku usług hostingowych i całego rynku IT potwierdzają wyniki badań firmy IDC. Z opracowania „Poland IT Services Market 2014-2018 Forecast and 2013 Analysis” wynika, że wydatki na usługi IT będą rosły w Polsce w średnim tempie 4,6% rocznie, aż do poziomu 3,941 mld USD w 2018 roku. Jednym z najszybciej rosnących segmentów rynku będą usługi z zakresu hostingu infrastruktury. Według danych IDC skumulowany roczny wskaźnik wzrostu dla lat 2013-18 wyniesie 17,5%. Zgodnie z prognozami, za dwa lata branża hostingowa będzie stanowić 9,9% całego rynku usług IT w Polsce. To bardzo komfortowa sytuacja, zwłaszcza dla największych graczy dysponujących dużą bazą klientów, która sprawia, że rynek hostingu jest bardzo skostniały - wszyscy dostawcy usług hostingowych oferują użytkownikom podobne pakiety usług w zbliżonych cenach i z podobnymi limitami. To wpływa na niezadowolenie z usług i relatywnie niską lojalność klientów. Na portalu WHT.pl, który prowadzi ranking dostawców usług hostingowych, poziom satysfakcji z usług świadczonych przez liderów rynku: Home.pl, Nazwa.pl oraz Az.pl oceniono na 2,3-2,5 punkta na 5 możliwych. Nic więc dziwnego, że jak wynika z danych DNS, w drugim kwartale br. usługę przenoszono średnio 467 razy dziennie, czyli aż o 48 razy więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Usługa na godziny
To skłania mniejszych dostawców do walki o klienta. Kilka lat temu sukces osiągnął polski Zenbox.pl, który postawił na jakość obsługi i tym przekonał do siebie całkiem pokaźne grono klientów. Teraz o rynek chce powalczyć dhosting.pl, założona 14 lat temu firma hostingowa należąca do Rafała Kuśmidra. W odróżnieniu od Zenboxa, na pierwszy plan wysuwa jednak kwestię kosztów.
Klienci nie wiedzą na ogół, ile realnie potrzebuje ich strona internetowa i z tego względu wybierają często usługi za małe, z niewielkimi limitami, które powodują wyłączenie strony w momencie nagłego zwiększenia ruchu, bądź nadwymiarowe i w efekcie przepłacają za nie. Dotyczy to zarówno małych firm posiadających wizytówkę w sieci, jak i sklepów e-commerce czy dużych witryn WWW. Niestety, polski rynek hostingu jest skostniały i klienci, mimo, że mają do wyboru oferty ponad 100 dostawców hostingu, tak naprawdę nie mają wielkiego wyboru – tłumaczy Rafał Kuśmider z dhosting.pl.
Firma korzystając z dobrodziejstw chmury obliczeniowej, wprowadziła niedawno usługę, która pozwala na rozliczanie hostingu w zależności od rzeczywistego zużycia zasobów – mocy obliczeniowej i ruchu na stronie. Jest ona pomostem pomiędzy tradycyjnym hostingiem a drogim, kosztującym kilka tys. zł serwerem dedykowanym. Podobnie jak w przypadku tradycyjnego hostingu, tak i dhosting oferuje podstawowy abonament. Jest on jednak rozsądnie skalkulowany: za utrzymanie strony na serwerze klient zapłaci rocznie 200 zł. To znacznie mniej niż w przypadku abonamentów u konkurencyjnych dostawców, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę oferowane parametry, które są dwukrotnie lepsze niż w tradycyjnym hostingu. Nie występuje tu także limit liczby unikalnych użytkowników. Co dzieje się wówczas, gdy limit zbliża się do granicy i zostanie wyczerpany? Dhosting.pl, w oparciu o statystyki odwiedzin, sam kalkuluje rzeczywiste obciążenia na serwerze i z góry podpowiada realne koszty hostingu, sugerując jego odpowiednie parametry. Jeśli ruch na stronie wzrośnie nagle i niespodziewanie, to w momencie internetowego szczytu użytkownik może doładować konto minimalną kwotą 15 zł z poziomu panelu administracyjnego i ustawić określone parametry, w tym m.in. progi maksymalnych wydatków w skali dnia, tygodnia oraz miesiąca. Przykładowo: za wykorzystanie serwera o parametrach 12 GHz, 32 GB RAM, 1000 GB SSD, klient zapłaci 1,86 zł netto za godzinę.
Dzięki temu nikt nie przepłaca za usługi. Płacąc „od zużycia” mniej za hosting zapłacą nie tylko posiadacze prostych stron internetowych. Widoczne korzyści powinny dostrzec również sklepy e-commerce, duże serwisy czy agencje interaktywne, które potrzebują okresowo większej mocy obliczeniowej – przekonuje Rafał Kuśmider z dhosting.pl.
Płać za technologię jak za wodę
Na rynku daje się zaobserwować zainteresowanie przedsiębiorstw optymalizacją kosztów i rozliczaniem się w zależności od „zużycia”. O tym, że dostęp do technologii „na żądanie” zyskuje na znaczeniu, świadczą choćby doświadczenia Atmana, największego polskiego centrum danych. W II kwartale br. firma zwiększyła sprzedaż serwerów dzierżawionych aż o 11%. Ale rośnie nie tylko zainteresowanie infrastrukturą na wynajem. Przedsiębiorstwa sięgają też coraz częściej po wynajem oprogramowania. Szczególnie widać to w obszarze CRM czy rozwiązań HR. Jak wynika z danych BPSC, śląskiej firmy informatycznej, która ma na swoim koncie ponad 600 wdrożeń systemów ERP, w przypadku systemu wspierającego zarządzanie kapitałem ludzkim aż 100% zrealizowano w modelu Software as a Service czyli oprogramowania jako usługi. 10 stron WWW co 2 sekundy Według aktualizowanych na bieżąco statystyk portalu internetlivestats.com, obecna liczba zarejestrowanych na całym świecie serwisów internetowych zbliża się do 1,12 miliarda. Wiarygodności prognozom dotyczącym tempa rozwoju usług hostingowych w większym stopniu nadaje jednak tempo ich przyrostu – co dwie sekundy przybywa kolejne dziesięć stron WWW.