Informacje

fot. Facebook
fot. Facebook

Przeciwnicy Donalda Trumpa uderzają w firmę jego córki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 lutego 2017, 11:39

    Aktualizacja: 9 lutego 2017, 11:40

  • Powiększ tekst

Córka obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa - Ivanka - od lat jest dla amerykańskich kobiet ikoną stylu i dobrego smaku w modzie. Jednak nawet to nie uchroniło jej przed atakiem przeciwników jej ojca.

Donald Trump jest głośno krytykowany za wiele swoich posunięć politycznych, takich jak choćby zakaz wjazdu dla obywateli kilku państw muzułmańskich do USA. Trump natrafia nie tylko na opór ze strony oponentów politycznych ale też jego rodzina musi znosić pewne nieprzyjemności. W ubiegłym tygodniu grupa znanych amerykańskich projektantów mody ogłosiła, iż nie będzie projektowała ubrań dla pierwszej damy USA - Melanii Trump. Teraz skierowano kolejne uderzenie - tym razem w Ivankę Trump, córkę prezydenta. Ma ono osłabić jej firmę.

tytuł

Ivanka Trump od lat prowadzi firmę produkującą odzież, torebki i akcesoria dla kobiet. Wyroby marki córki Donalda Trumpa cieszą się popularnością ze względu na przystępne ceny i charakterystyczny, elegancki styl. Jednak sieć sklepów Nordstrom ogłosiła, iż w związku z działaniami prezydenta USA wycofuje ze sprzedaży produkty sygnowane marką Ivanki Trump.

Nordstrom jest dużą siecią handlową, oferującą swoje produkty zarówno w sieci sklepów jak i on-line. Ich bojkot marki córki prezydenta mógłby więc poważnie zaszkodzić firmie Ivanki Trump. Jednak okazuje się, iż efekt może być odwrotny od zamierzonego.

tytuł

Już w kilka minut po ogłoszeniu przez Nordstrom informacji o wycofaniu produktów z oferty prezydent USA w ostrych słowach na Twitterze wziął córkę w obronę:

Moja córka Ivanka została potraktowana bardzo niesprawiedliwie przez Nordstrom. To wspaniała osoba, która zawsze motywuje mnie do czynienia tego co dobre. To straszne co ją spotkało!

Jednak bardziej bolesne od słów prezydenta mogą być reakcje klientów. Okazuje się bowiem, iż już w kilka dni po ogłoszeniu decyzji sieci bojkotują ją klienci, którzy nie tylko pragną oddzielenia polityki od handlu ale domagają się też powrotu swojej ukochanej marki na półki sklepowe. Grożą też, iż po prostu udadzą się do innych sieci jeśli Nordstrom nie zmieni swojej decyzji.

Politico/ sarah palin.com/ Nordstrom/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych