Przeciwnicy Thatcher świętują śmierć byłej premier
Przeciwnicy zmarłej w poniedziałek byłej brytyjskiej premier Margaret Thatcher świętowali w sobotę na londyńskim Trafalgar Square śmierć "żelaznej damy".
"Długo na to czekaliśmy" - mówił cytowany przez AP Richard Watson ze wschodniej Anglii.
Na placu znalazła się kukła zmarłej wyposażona w torebkę - charakterystyczny dla Thatcher dodatek, który towarzyszył jej niemal wszędzie. Tłum w deszczu pił szampana, wiwatował i śpiewał: "Ding Dong! Czarownica nie żyje!" - piosenkę znaną z musicalu "Czarnoksiężnik z krainy Oz". W pewnym momencie doszło do przepychanek z policją, zatrzymano dziewięć pijanych osób.
Brytyjczycy są podzieleni w ocenie Margaret Thatcher. Prawica ceni ją za rynkowe reformy gospodarcze oraz zwycięstwo w wojnie z Argentyną o Falklandy, lewica oskarża ją o wyniszczenie związków zawodowych oraz nieczułość dla klasy pracującej.
Pogrzeb zmarłej w wieku 87 lat Thatcher odbędzie się w środę w Londynie. Do brytyjskiej stolicy zaproszono ponad 2300 osobistości z różnych państw. W związku z uroczystościami pogrzebowymi zaostrzono środki bezpieczeństwa; policja na trasie konduktu żałobnego w centrum miasta spodziewa się incydentów.
(PAP), on
POLECAMY wSklepiku.pl: "Margaret Thatcher. Portret Żelaznej Damy"