Informacje

Jen największym walutowym beneficjentem nalotu na Syrię

br

  • Opublikowano: 7 kwietnia 2017, 12:38

  • Powiększ tekst

Rynki czekają na reakcję Rosji po ataku amerykańskim na syryjskie lotnisko i z wielką uwagą przyglądają się spotkaniu prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Największym beneficjentem akcji w Syrii, spośród walut, jest jen – uważa Marek Rogalski z DM BOŚ.

Zawsze jest tak, że kiedy dochodzi do globalnego wzrostu ryzyka, a w przypadku ataku na Syrię można mówić, że takie ryzyko wystąpiło, wtedy największym beneficjentem jest jen. Od rana obserwujemy duże wahania na walucie japońskiej. Najniżej USD/JPY był notowany 110,11 teraz ok. 110,60, co wyraźnie wskazuje na nerwowość rynku – mówi Marek Rogalski z DM BOŚ.

Rynki z uwagą obserwują sytuację i czekają na reakcję Rosji.

Rynek raczej czeka na to, co będzie działo się dalej. Jeśli w kolejnych miesiącach dojdzie do ochłodzenia relacji między USA i Rosją, wtedy może się to negatywnie odbić na globalnych nastrojach – uważa Rogalski.

Rafał Sadoch z DM mBanku dodaje, że notowania złota wybiły się ponad ostatnie szczyty i znajdują się powyżej 1260 USD za uncję. Wyraźnie umocnił się również japoński jen, niemniej jednak w przypadku pary USD/JPY marcowe minima nie zostały pogłębione

Tym niemniej, nie licząc japońskiego jena oraz dolara australijskiego, zmienność na rynku walutowym nie jest duża, a para EUR/USD zachowuje się stabilnie. W największym stopniu zareagowała jednak ropa, która w przypadku odmiany WTI wzrosła w kierunku 53 USD za baryłkę na skutek obaw dotyczących możliwości zaburzenia dostaw z tego regionu. Notowania czarnego złota otrzymały tym samym kolejny wzrostowy impuls, po tym jak w marcu kraje OPEC oraz Rosja zaczęły informować o szansach na wydłużenie obowiązywania obecnych limitów produkcyjnych na drugą połowę roku - dodaje.– dodaje Sadoch..

Analitycy uważają, że w centrum uwagi cały czas pozostaje spotkanie prezydentów USA i Chin. Analitycy Banku Millennium uznają, że jakiekolwiek porozumienia handlowe między oboma prezydentami "powinny mieć silne przełożenie na sentyment inwestycyjny".

Ten pozostaje natomiast umiarkowanie niekorzystny dla wyceny bardziej ryzykownych aktywów, po tym jak Stany Zjednoczone zbombardowały bazę wojskową w Syrii. Mimo, iż działanie USA zostało określone jako jednorazowe, to inwestorzy obawiają się o rozszerzenie konfliktu - wskazują.

Notowania złotego utrzymują poziomy z wczoraj, co oznacza, że wydarzenia w Syrii nie przełożyły się na polską walutę.

W przypadku polskiej waluty nie widać dzisiaj, żeby wydarzenia w Syrii przełożyły się na kurs PLN. Notowania dolara i euro utrzymują poziomy z wczoraj. Rynek bardziej będzie przyglądał się spotkaniu prezydenta USA i prezydenta Chin, a także czeka na dane o rynku pracy w USA, będą dzisiaj opublikowane – mówi Rogalski.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych