Eksperci FOR krytykują kosztowne obietnice Grzegorza Schetyny
Grzegorz Schetyna uzasadniając w Sejmie 7 IV 2017 wotum nieufności wobec rządu PiS przedstawił główne założenia programowe PO. Obok istotnych deklaracji ustrojowych (poszanowanie Konstytucji, odejście od centralizacji państwa na rzecz większej autonomii samorządów) w swoim wystąpieniu zapowiedział potencjalnie kosztowne zwiększenie skali programu 500+ oraz trzynaste emerytury. - czytamy w analizie FOR.
Eksperci należącego do Leszka Balcerowicza think tanku tym razem skupili się na rozwiązaniach proponowanych przez lidera opozycji - Grzegorza Schetynę. Eksperci punktują kolejne pomysły polityka.
Z kolei portal wGospodarce.pl już kilka dni temu krytycznie analizował wystąpienie Schetyny. Warto zapoznać się i z tą analizą: Grzegorz Schetyna obiecał emerytom „trzynastkę”. Już się nie martwi o wzrost wydatków o miliardy rocznie?.
Poniżej prezentujemy pełną treść analizy FOR:
Kwestie ustrojowe
Ograniczenie władzy wykonawczej, trójpodział władzy oraz poszanowanie niezależnych instytucji są kluczowymi elementami, które odróżniają demokracje Zachodu od państw autorytarnych. Idea ograniczenia władzy wykonawczej przyświecała zarówno autorom konstytucji Stanów Zjednoczonych, jak i twórcom analogicznych aktów w Europie Zachodniej. Ograniczenie władzy wykonawczej oraz niezależność instytucji jej strzegących, wpisane w ustawy zasadnicze tych krajów, mają na celu zabezpieczenie wolności obywateli i stabilności prawa. Jest to istotne nie tylko z punktu widzenia indywidualnej wolności obywateli, w tym wolności gospodarczej 1 , ale także długookresowego wzrostu gospodarczego. W sytuacji, gdy przedsiębiorca ma pewność, że władze danego kraju postępują zgodnie z Konstytucją, a ewentualne spory są rozstrzygane przez niezawisłe sądy, nie boi się inwestować i rozwija swoją działalność. Zaprzeczeniem idei ograniczonej władzy wykonawczej, trójpodziału władzy i poszanowania niezależności instytucji są populistyczne rządy, jakie można znaleźć np. w Ameryce Łacińskiej czy Azji. W krajach tych rząd odwołując się do wyników wyborów, wychodzi z założenia, że może wszystko, pozostawiając obywateli bez ochrony przed nadużyciami władzy. Nie można bowiem mówić o skutecznej ochronie praw obywateli w sytuacji, gdy spory na linii obywatel-rząd są rozstrzygane przez kontrolowane przez rząd sądy.
Grzegorz Schetyna słusznie zapowiedział przywrócenie znaczenia konstytucyjnego i niezależności takich instytucji jak Trybunał Konstytucyjny, prokuratura czy KRS. Należy pamiętać, że w przeszłości działania PO i PSL dotyczące wyborów sędziów Trybunału Konstytucyjnego również stanowiły złamanie prawa, jednak jego skala była nieporównywalnie mniejsza do działań PiS ubezwłasnowolniających tą kluczową dla ochrony Konstytucji i wolności jednostki instytucję.
Decentralizacja państwa
Kolejnym ważnym czynnikiem tworzącym ład instytucjonalny dla długookresowego wzrostu są władze lokalne. Decentralizacja odgrywa ważną rolę nie tylko w Stanach Zjednoczonych i Europie, ale i państwach rozwijających się takich jak Argentyna, Brazylia, Chiny, Indie, Kolumbia
i RPA2. Podejmowanie decyzji bliżej obywateli pozwala na prowadzenie lepiej poinformowanej polityki publicznej, a samym obywatelom (poza patologicznymi przypadkami) umożliwia lepszą kontrolę władzy. Bank Światowy3 chwali reformy władz lokalnych w Polsce, która upodobniła je do tych w krajach o wysokim poziomie rozwoju i rekomenduje dalszą decentralizację. Sprzyja to zarówno większej efektywności działania władz, jak i większemu zaangażowaniu obywateli.
W tym kontekście należy pozytywnie ocenić deklarowaną przez Grzegorza Schetynę ideę odejścia od forsowanej przez obecny rząd postępującej centralizacji władzy publicznej i wzmocnienia kompetencji samorządów. Jednym z konkretnych rozwiązań ma być przekazanie kompetencji wojewodów do marszałków województw i likwidacja urzędów wojewódzkich. Wspieranie samorządów oraz plany decentralizacji zarządzania państwem oceniamy pozytywnie. Ich realizacja pozwoli na sprawniejsze zarządzanie i pomoże uniezależnić samorządy od polityków szczebla centralnego. Relatywne zwiększenie politycznej wagi samorządów przyczyni się też do rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. W tej kwestii należy się wzorować na krajach takich jak Szwajcaria lub kraje skandynawskie, liderach rankingów decentralizacji4 (Worldwide Indicators on Localization and Decentralization). Dla porównania, w rankingu decentralizacji Polska zajmuje 14. miejsce, ale dopiero 70. w kategorii politycznej decentralizacji.
Grzegorz Schetyna zapowiedział także pozostawienie samorządom udziału w podatku VAT. Oznaczałoby to wprowadzenie pewnej formy regionalnego VAT, w zastępstwie lub jako dodatek do obecnej, scentralizowanej formuły podatku. Rozwiązanie takie jest bardzo rzadko stosowane w innych krajach i uznawane jako względnie nieefektywne. Przykładami jego zastosowania są Indie, Brazylia oraz niektóre prowincje Kanady. Wprowadzenie takiego rozwiązania skomplikuje system podatkowy i jeszcze bardziej utrudni egzekwowanie należności. Należy przypomnieć, że tzw. VAT Gap, miara ściągalności podatku VAT, wyniosła w Polsce w 2014 prawie 25% VTTL (VAT Total Tax Liability), co jest jednym z najsłabszych wyników spośród krajów Unii Europejskiej5. Dodatkowo, wprowadzenie takiego rozwiązania utrudniłoby unifikację systemu VAT w ramach UE. Z tego powodu dalsze komplikowanie systemu podatkowego uważamy za niepotrzebne i mogące nieść za sobą negatywne skutki.
Finanse publiczne
Jak wynika z analiz FOR6 oraz innych instytucji, takich jak Komisja Europejska7 czy OECD8, sytuacja finansów publicznych w Polsce jest niedobra. Kluczowym problemem jest utrzymujący się wysoki deficyt strukturalny, który tylko chwilowo jest maskowany poprzez zapaść wydatków inwestycyjnych oraz cykliczny wzrost wpływów podatkowych. Dobre wykonanie wpływów podatkowych w pierwszym kwartale tego roku jest po części efektem czynników jednorazowych – przesunięcia zwrotów VAT na grudzień oraz przejścia z rozliczeń kwartalnych na miesięczne i nie może być podstawą do dalszego, trwałego zwiększania wydatków publicznych.
Na tym tle trzeba postawić pytanie, jak PO zamierza sfinansować zgłoszone przez Grzegorza Schetynę obietnice: rozszerzenie programu 500+ na wszystkie dzieci oraz trzynaste emerytury. Obie propozycje mogą być bardzo kosztowne – objęcie wszystkich dzieci programem 500+ zwiększyłoby koszty tego programu o 18 mld zł, a wypłata trzynastych emerytur tylko dla osób pobierających emerytury z ZUS kosztowałaby rocznie prawie 10 mld zł. Wprowadzenie obu rozwiązań spowodowałoby wzrost deficytu finansów publicznych o prawie 30 mld zł (1,5% PKB), do poziomu 4%- 4,5%, a więc wyraźnie powyżej unijnego progu 3%. Tak silny wzrost deficytu przyspieszyłby i tak już niebezpiecznie szybkie narastanie długu publicznego.
FOR/ as/