Brak rąk do pracy zaczyna hamować rozwój firm
Jak pokazuje najnowszy Barometr Rynku Pracy Work Service, na rynku pracy pojawił się nowy trend. Jest mniejsze zapotrzebowanie na pracowników z najniższymi kwalifikacjami, a wzrasta na tych ze średnimi. Jednocześnie blisko 40 proc. firm planuje rekrutacje w nadchodzącym kwartale
Dane pokazują 11, 6 proc. wzrost zapotrzebowania, na tego typu pracowników, 60 proc. przedsiębiorców chce zatrudniać pracowników ze średnimi kwalifikacjami. Z kolei spada o 6,3 proc. zainteresowanie tymi z najniższymi kwalifikacjami.
Jednocześnie Barometr Rynku Pracy pokazuje, że najczęściej pojawiającym się problemami w związku z niedoborem pracowników jest brak możliwości zawierania kontraktów: 32,6 proc. wskazań, 22,2 proc. przedsiębiorców nie może rozwijać działalności na nowych rynkach, a co ósmy musi zrezygnować bądź ograniczać inwestycje.
Mimo tak złej sytuacji, tylko 11,3 proc. planuje zwiększyć wynagrodzenie, a większość 79,6 proc. utrzymać dotychczasowe wynagrodzenie.
Brak rąk do pracy przekłada się także na ciągle wydłużający się czas pracy. Obecnie średnio Polak pracuje 45 godzin tygodniowo.
Polacy pomimo różnych niedogodności nie garną się do zmiany pracodawcy. Tylko 1 na 5 (21,6 proc.) zamierza w ciągu najbliższych dwóch lat zmienić swoje obecne miejsce zatrudnienia.
Co dziewiąty pracujący Polak obawia się dziś utraty pracy w ciągu najbliższych lat, a to najniższy wynik od 8 lat w historii tego badania.
Oczywiście najczęstszym powodem chęci zmiany pracy są zbyt niskie zarobki, na co wskazało 44,1 proc. osób, co piąty chce zmienić pracę kierując się nudą i rutyną.
Presja płacowa utrzymuje się na stałym i wysokim poziomie od lat. To efekt niskiej bazy, która nie jest w pełni satysfakcjonująca dla pracowników. Zwłaszcza jeśli zestawimy wynagrodzenia obowiązujące w Polsce z tymi za granicą. Jednocześnie rynek w Polsce się zmienia, a efekty tego procesu widać zwłaszcza w sektorach, które są objęte największym niedoborem pracowników - mówi Andrzej Kubisiak dyrektor zespołu Analiz i Komunikacji w Work Service.
Jak dodaje Kubisiak, najszybciej rosną wynagrodzenia dla osób niewykwalifikowanych, co jest skorelowane z rosnącą płacą minimalną.
Jeśli zestawimy to z wydłużającym się wymiarem czasu pracy to uzyskamy odpowiedź dlaczego płace rosną na poziomie 5 proc. - twierdzi Kubisiak.
Jeśli już szukamy pracy to blisko połowa Polaków sądzi, że znajdzie nową pracę w miesiąc, 9/10 Polaków mówi, że w rok.
Pracę szukamy najczęściej nadal po znajomości 57 proc. lub przez portale. Najbardziej nieefektywne w pomocy w znalezieniu zatrudnienia są zdaniem ankietowanych Urzędy Pracy, gdzie wręcz oferty zalegają.