Informacje

Ulice Miami / autor:  	PAP/EPA/ERIK S. LESSER
Ulice Miami / autor: PAP/EPA/ERIK S. LESSER

Coraz gorzej na Florydzie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 września 2017, 22:05

  • Powiększ tekst

Gdy czoło huraganu Irma znajdowało się w niedzielę o 200 km od Miami, ruch w liczącej 2,6 mln mieszkańców florydzkiej metropolii był już częściowo sparaliżowany: woda wypływająca ze studzienek kanalizacji zalała ulice na wysokość metra

Mieszkańców Florydy niepokoi również szybki wzrost poziomu morza wzdłuż zachodnich brzegów półwyspu. Łodzie zacumowane zazwyczaj w marinach portowych, m.in. w dzielnicy rezydencyjnej Coconut Grive, zrywają cumy i wypływają na ulice miasta.

W sąsiadującym z Miami Coral Gables porywy wichru dochodzące do 215 km na godzinę, które zwiastują zbliżanie się oka cyklonu, przewracają i wyrywają z korzeniami drzewa, w tym stuletnie subtropikalne olbrzymy.

Wichura przewróciła w okolicach Miami około dwudziestu wielkich dźwigów budowlanych, których używa się przy wznoszeniu wieżowców.

Sytuację komplikuje w wielu dzielnicach Miami i w okolicznych miejscowościach całkowity black-out. Ponad półtora miliona, tj. 62 proc. wszystkich odbiorców pozostało bez prądu.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych