Wielomilionowe straty po sztormie na Bałtyku
Urząd Morski w Słupsku oszacował wstępnie straty, jakie wywoła sztormowa pogoda utrzymująca się na polskim Wybrzeżu w pierwszych dwóch dniach stycznia, na prawie 9 mln zł.
Wezbrane wody Bałtyku uszkodziły m.in. jedenaście zjazdów na plaże, wały wydmowe, ogrodzenia itp.
O szacunkach dotyczących strat spowodowanych sztormem poinformowało Radio Gdańsk. Według rozgłośni Urząd Morski w Słupsku sprawujący pieczę nad częścią polskiego wybrzeża od Kołobrzegu (Zachodniopomorskie) po Stilo (Pomorskie), oszacował wysokość szkód na ponad 8,8 mln zł.
Obliczenia oparto na wizjach lokalnych, jakie przeprowadzono w terenie po ustaniu sztormu. Radio poinformowało, że zebrane dane wskazują, iż najbardziej zniszczone zostały plaże w okolicach Ustki, gdzie morze zabrało około 57 tys. m sześc. piasku.
Sztorm zniszczył bądź uszkodził jedenaście zjazdów na plaże: po cztery w Ustce i Ustroniu Morskim oraz trzy w Darłowie - podała rozgłośnia.
Uszkodzone zostały także wały wydmowe, ogrodzenia, zabezpieczenia wydm, a nawet tablice informacyjne. Wiatr przewrócił też lub połamał około trzystu drzew. W Nowy Rok oraz 2 stycznia nad całym polskim wybrzeżem Bałtyku przechodził sztorm. Wiatr osiągał w porywach siłę około 100 km/h. Przez dłuższy czas wiał on z kierunku północnego zwiększając poziom morskich wód i wpychając je do rzek. Zarówno na samym Bałtyku, jak i na ujściach wielu rzek odnotowano przekroczenie stanów alarmowych. Tylko na terenie Pomorskiego straż pożarna interweniowała ponad 300 razy, na terenie Zachodniopomorskiego - ponad sto.
SzSz(PAP)