Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Senator Gregorz Bierecki o abolicji abonamentowej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 maja 2013, 15:04

  • 0
  • Powiększ tekst

"W wielu wypadkach dotyczy to osób, które utrzymują się z emerytur i rent w wysokości ok. 1000 złotych. To sytuacja dramatyczna" - oceniał senator Grzegorz Bierecki na specjalnej konferencji prasowej.

Konferencję prasową w sprawie ściągania opłat abonamentowych zorganizowali w Sejmie senatorowie PiS: Henryk Cioch i Grzegorz Bierecki. Politycy zwrócili problem na procedury windykacyjne, z którymi boryka się w tej chwili - jak mówił Bierecki - ok. 2,5 miliona Polaków.

"Jesteśmy tu w sprawie 2,5 mln osób w Polsce, którzy otrzymują w tej chwili wezwania do zapłaty zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego. Dotyczy to 2,5 mln osób, które znajdują się w różnej sytuacji. Część z tych osób zaprzestała płacenia abonamentu z powodu wystąpienia premiera Donalda Tuska. Zaprzestali, ponieważ uwierzyli, że premier rządu Rzeczypospolitej zniesie abonament, a ich płatności nie są konieczne" - mówił Bierecki.

Przypomniane zostały słowa premiera, który wypowiadał się w tej kwestii pięć lat temu: "Abonament jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi. Dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie do jego zniesienia" - twierdził premier Tusk w roku 2008.

Politykom chodzi o zaległości abonamentu RTV, które są ściągane za okres ostatnich pięciu lat. Jak podkreślali senatorowie PiS na konferencji prasowej, najłatwiej są one ściągane z emerytów i rencistów, którzy stanowią ok. 30% tych, którzy mają zaległości.

"Media donoszą o zdarzeniach, gdzie zrozpaczeni ludzie patrzą na te wezwania, które wynoszą ok. 1800 złotych – w przypadku windykacji przez komornika skarbowego. Poczta wysyła wezwania na ok. 1400 zł, do tego dochodzą odsetki karne, koszta wezwania, koszta komornicze. W wielu wypadkach dotyczy to osób, które utrzymują się z emerytur i rent w wysokości ok. 1000 złotych. To sytuacja dramatyczna" - oceniał Bierecki.

Z kolei Henryk Cioch podkreślał trudności związane z zarejestrowaniem się jako osoby zwolnione z opłat: "Co to jest za zwolnienie ustawowe, skoro dla jego pełnej skuteczności konieczne jest złożenie specjalnych potwierdzeń, informacji, itd. Chodzi nam o to, aby te osoby, które nie spełniły tych dodatkowych wymogów, a przeciwko którym wszczęte zostało postępowanie egzekucyjne, odstąpiono od egzekucji, umarzając te zobowiązania" - mówił.

Obaj zaapelowali do premiera Tuska o poparcie projektu ustawy.

"Apelujemy także o powstrzymanie tej akcji, szczególnie prowadzonej w stosunku do osób, które z mocy ustawy uprawnione są do zwolnienia z tych opłat" - podkreślił Bierecki.

ll

Powiązane tematy

Komentarze