Bezpieczny internet ... z żarówki ?
Podczas III Europejskiego Forum Cyberbezpieczeństwa CYBERSEC poruszono też temat, który na dziś wydaje się czystym Science-Fiction, ale jako technologia już jest i już bardzo wiele obiecuje. Mowa o Li-Fi.
Czy Li-Fi może rozwiązać wiele z tych problemów obecnego Internetu, także w zakresie cyberbezpieczeństwa? Tak – twierdzi profesor Harald Haas – Kierownik komunikacji mobilnej na Uniwersytecie Edynburskim.
Mamy w tej chwili do czynienia z piątą generacją w komunikacji – mówi Haas - za 20 lat będziemy potrzebowali 20 razy tyle częstotliwości radiowych, co teraz. To niemożliwe do zrealizowania. Uwzględniając komunikację maszyn w Internecie Rzeczy, potrzebujemy znacznie więcej zasobów. W nowym świecie nowych technologii potrzebujemy niesamowitych ilości nowych sensorów, przez co potrzebujemy niesamowitych ilości przepustowości dla nowych danych, a Li-Fi jest właśnie tym rozwiązaniem – sugeruje profesor Haas.
Czym jest Li-Fi? To w pełni bezprzewodowa technologia przesyłu danych wynaleziona właśnie przez profesora Haralda Haasa. Nośnikiem danych, w odróżnieniu od radiowego Wi-Fi, w przypadku Li-Fi jest światło [ od light – światło – red.]. Technologia ta polega na zastosowaniu do komunikacji światła widzialnego, czyli fal elektromagnetycznych 100 tysięcy razy krótszych od używanych obecnie w Wi-Fi fal radiowych.
W zakresie wykorzystania światła widzialnego tak naprawdę dopiero zaczynamy zgłębiać jego możliwości. Profesor Haas sugeruje, że podobnie jak niegdyś nie mieliśmy pojęcia, jak daleko telefon stanie się czymś innym, niż pierwotnie zakładano, tak nie dostrzegamy potencjału tego, co dzisiaj jest zwykłą żarówką.
Widzieliśmy rozwój telekomunikacji z samej telefonii do smartfonów, które są dziś mikrokomputerami. Podobnie wydarzy się z technologią Li-Fi, którą obecnie dziś symbolizuje żarówka. Żarówka będzie następnym telefonem. Światło dostarczy połączenia danych – mówi profesor Haas. Wyobraźcie sobie, że wszędzie tam, gdzie jest światło, będzie jednocześnie bezpieczny dostęp do Internetu. Oczywiście będzie to ograniczone przez wszystkie ograniczenia, jakie napotyka światło – światło, w odróżnieniu od fal radiowych, nie przenika przez ściany, ale będzie bardzo bezpieczne. Przewagi Li-Fi definiowane już dziś, to: bezpieczeństwo i pojemność dla możliwego przepływu danych - dodaje.
Tak jak Wi-Fi, Li-Fi wykorzystuje ono promieniowanie elektromagnetyczne, lecz Li-Fi ma tę zaletę, że jest użyteczne w elektromagnetycznie wrażliwych obszarach, takich jak kabiny samolotu, szpitale i elektrownie jądrowe, nie powodując zakłóceń elektromagnetycznych – w odróżnieniu od Wi-Fi, które potrafi w tych sytuacjach nie działać.
Li-Fi było testowane w praktyce przy okazji ćwiczeń wojskowych UK Joint Forces Command. Dla porównania jego działania z Wi-Fi w tych samych warunkach, 10 laptopów działających w prowizorycznym sztabie na pokładzie samolotu wojskowego było obsługiwanych przez Wi-Fi i 10 przez Li-Fi. - Sprawdzaliśmy przez kilka dni jak działała praca sztabu wojsk na obu systemach – mówił profesor Haas. Na początku było wszystko OK, ale jak tylko zaczęły się działania, laptopy połączone przez Wi-Fi przestały działać. Nie mogły się połączyć. Li-Fi działało bez problemów. Na koniec dnia cała operacja przebiegała już tylko na systemie Li-Fi. Okazało się, że poza zakłóceniami generowanymi przez działanie radarów, także zwykły, kosztujący ok. 100 funtów brytyjskich system zakłócający/zagłuszający potrafi skutecznie uniemożliwić pracę systemów Wi-Fi. Li-Fi jest odporne na takie zakłócenia i zagłuszacze.
Li-Fi ma niesamowitą przepustowość, a jednocześnie nie podlega zakłóceniom i już dziś jest znacznie bezpieczniejszy. Największa wada Li-Fi jest jednocześnie jego zaletą, szczególnie w kontekście cyberwojny. Li-Fi, jako możliwe do wykorzystania jedynie w danym pomieszczeniu lub sieci pomieszczeń, będzie niemożliwe do spenetrowania np. przez hakera z zewnątrz. To może być najbezpieczniejszy nośnik danych w instytucjach takich, jak rafinerie, sztaby wojska, czy administracja państwowa. Obecnie przykładowy odbiornik Li-Fi jest wielkości klucza USB i może funkcjonować właśnie jako urządzenie peryferyjne w postaci klucza, posiadającego odbiornik, wpinanego przez port USB.
Max