Grupa Wyszehradzka do UE: dość wciskania nam śmieci!
Z przeprowadzonych analiz wynika, że 70 proc. Produktów kupionych we wschodniej Unii różni się od tych z Unii zachodniej. Podwójna jakość produktów konsumenckich jest niedopuszczalna, takie praktyki trzeba ukrócić - mówili w piątek w Bratysławie premierzy krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4). Ten problem szczególnie widoczny jest w państwach Europy Środkowej - podkreślała premier Beata Szydło.
Premier Szydło, wraz z szefami rządów państw V4, wzięła w piątek udział w Szczycie Konsumenckim w Bratysławie. Politycy zajmowali się problemem podwójnych standardów jakości produktów konsumenckich.
Jak oceniła w swoim wystąpieniu Szydło, problem podwójnej jakości żywności, który w sposób szczególny widoczny jest w państwach Europy Środkowej, to przykład podważania fundamentalnych dla naszych obywateli zasad. Tego rodzaju praktyki zasługują na szczególną dezaprobatę - podkreśliła premier.
Jako Grupa Wyszehradzka ściśle współpracujemy w rozwiązaniu tego problemu, wspólnie wystąpiliśmy z apelem do Komisji Europejskiej o wnikliwe i uważne potraktowanie tematu podwójnej jakości żywności, przede wszystkim o przeprowadzenie wspólnych badań na terenie UE i o analizę skali problemu; z zadowoleniem przyjęliśmy decyzję KE o podjęciu prac nad wyjaśnieniem problemu podwójnej jakości żywności z udziałem wszystkich zainteresowanych stron - mówiła premier Szydło.
Jak dodała, nieprawdą jest twierdzenie, że obywatele z całej UE mają jednakowe prawo dostępu do dobrej jakości produktów oferowanych na wspólnym rynku.
Świadome dyskryminowanie konsumentów, zależnie od kraju ich pochodzenia, jest niedopuszczalne. Mamy prawo oczekiwać od innych partnerów w UE, w tym instytucji UE, przynależnego nam równego traktowania - podkreśliła premier.
Szefowa rządu zadeklarowała, ze będzie wspierać działania eliminujące nieuczciwe praktyki rynkowe wobec konsumentów i świadome wprowadzanie konsumentów w błąd. Według polskiej premier, działania takie powinny być podejmowane na szczeblu unijnym – aby były spójne na wszystkich rynkach Unii – tak jak to, że we wszystkich państwach Unii obowiązują te same przepisy prawa żywnościowego i ochrony konsumentów.
Tylko takie podejście pozwoli przywrócić zaufanie naszych obywateli do instrumentów rynku wewnętrznego i zbudować przekonanie, że UE skutecznie dba o interesy konsumentów bez względu na miejsce ich zamieszkania - oceniła Szydło.
Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że państwom V4 zależy na tym, aby produkty, które zdejmujemy z półek, były tym, czym oczekujemy, że są.
Powinny zawierać w sobie to, co jest napisane na etykiecie, w takich proporcjach, jakie są wymienione na etykiecie” - wyjaśnił. Powinniśmy być całkowicie pewni, że jeżeli kupujemy produkt na Słowacji, w Polsce czy na Węgrzech, to kupiliśmy taki sam produkt jak w jakimkolwiek innym kraju europejskim, właśnie tego chcemy” - podkreślił Orban.
Tymczasem - jak mówił - z przeprowadzonych analiz wynika, że 70 proc. produktów spożywczych różni się w zależności od tego, czy kupiliśmy je w sklepie na Węgrzech, czy w kraju Europy Zachodniej.
Nie możemy zaakceptować podwójnej jakości produktów, ta praktyka jest niedopuszczalna. Podwójna jakość wydaje nam się wstępem do Europy dwóch prędkości. Uważamy, że podwójna prędkość może wyrażać się również w podwójnej jakości, podwójnych standardach” – podsumował Orban.
Premier Słowacji Robert Fico podkreślał natomiast, że problem podwójnej jakości żywności nie jest tematem, który pojawił niedawno, ale już w latach 90. Tym praktykom trzeba położyć kres, te praktyki trzeba zakończyć - mówił.
Wielokrotnie dyskutowałem o tej kwestii z moimi partnerami z Grupy Wyszehradzkiej i uzgodniliśmy, że musimy skoordynować nasze podejście i wspólnie wywierać presję - powiedział. Naszym wspólnym celem jest to, żeby upewnić się, że na jednolitym rynku UE firmy, koncerny transnarodowe będą wprowadzały te same standardy jakości; że niektóre rynki nie będą przyjmowały produktów niższej jakości. Nie spocznę, dopóki te niesprawiedliwe praktyki nie zostaną całkowicie usunięte z jednolitego unijnego rynku” - dodał Fico.
Dodał, że podwójna jakość nie dotyczy wyłącznie produktów żywnościowych, ale też innych produktów konsumenckich. Fico zaznaczył jednocześnie, że niektórzy producenci już zareagowali na ten postulat, ujednolicając jakość swoich produktów.
Czeski premier, Bohuslav Sobotka, ocenił, że problem podwójnej jakości produktów był jeszcze do niedawna spychany i niezauważany przez Unię Europejską. Wskazał też, że badania i analizy wskazują, iż problem ten powinien być rozwiązany na poziomie legislacyjnym.
Rząd Czech w maksymalnym stopniu wspierać będzie wszelkie wysiłki prowadzące do zniesienia podwójnych standardów jakości produktów żywnościowych” - zapewnił Sobotka.
W połowie lipca podczas szczytu V4 w Budapeszcie szefowie rządów wyszehradzkiej czwórki dali Fico mandat w sprawie rozmów z Komisją Europejską na temat podwójnych standardów jakości żywności.
W piątkowym szczycie w Bratysławie zorganizowanym z inicjatywy Słowacji i Czech biorą udział też przedstawiciele Komisji Europejskiej oraz ministrowie rolnictwa i gospodarki państw członkowskich Wspólnoty. Na spotkaniu obecni są też przedstawiciele Parlamentu Europejskiego oraz stowarzyszeń konsumentów i producentów.
MW, PAP