Przemysł stoczniowy a komunikacyjne wykluczenie
W Gdyni i Gdańsku gospodarka morska nabiera rozpędu - mówi Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich. Pojawiają się jednak niespodziewane trudności.
„W województwie pomorskim duże szanse rozwoju daje nie tylko branża portowa, transport ale też turystyka. Warto rozważyć np. kwestie transportu pasażerskiego do centrum miasta” - mówił wojewoda. Kwestia transportu, szczególnie z oddalonych od głównych miast Trójmiasta miejscowości zdominowała wystąpienie wojewody. Uczestnicy piątkowego Forum Gospodarki Morskiej w Gdyni pytali między innymi o kwestię tzw. wykluczenia transportowego.
Pod tym pojęciem rozumiana jest sytuacja w której firmy (w tym wypadku - przedsiębiorstwa portowe i stoczniowe) muszą sięgać po pracowników z Ukrainy, mimo, iż w otaczających Trójmiasto mniejszych miejscowościach znajdują się rzesze młodych ludzi gotowych do pracy. Niestety, ze względu na stan transportu i drogie koszty przejazdu nie mogą oni podjąć pracy we wspomnianych przedsiębiorstwach.
„Inwestycje infrastrukturalne w drogi i koleje mogą pomóc w zwalczaniu tzw. wykluczenia komunikacyjnego” - mówił Drelich ale wskazywał, że sprawa jest niezwykle skomplikowana w realizacji. Z kolei prezydent Gdyni Wojciech Szczurek wspomniał, iż Kaszuby i Pomorze zawsze były naturalnym zapleczem kadrowym a lokalne inwestycje z czasem mają zniwelować te nierówności.