wPolityce: Jest zlecenie na prezesa Pekao SA!
Czyszcząc gigantów z dawnych układów i układzików w PZU i Aliorze, prezes Krupiński nadepnął wielu ludziom na odcisk - donosi wPolityce.pl.
O tym, że zmiany w obszarze spółek z udziałem skarbu państwa uderzają w wiele wpływowych środowisk i grup interesu pisaliśmy już wielokrotnie. Przyzwyczajeni do przyjemnego i łatwego biznesowo życia ludzie, tracą lukratywne kontrakty i doskonale płatne stanowiska. Transakcje z przeszłości są sprawdzane, a wnioski kierowane do prokuratury. Oczywiście, jeszcze nie wszędzie tak to się odbywa. Ale tam gdzie konsekwencja we wprowadzaniu zmian jest żelazna, tam na kontrakcję systemu nie trzeba długo czekać - pisze zespół wPolityce.pl.
Jak podaje portal, to właśnie przypadek Michała Krupińskiego. W okresie gdy był on prezesem zarządu PZU, przeprowadził wnikliwy audyt. Zakończył się on skierowaniem kilkunastu wniosków do prokuratury i CBA. Radykalnie zmniejszył koszty przez likwidację niepotrzebnych kosztów zarządu i wypowiedział nieopłacalne kontrakty. Efekt? Wyniki grupy PZU poszybowały do góry. Co więcej, PZU wzięło udział w repolonizacji systemu bankowego. Bank Pekao SA wrócił w polskie ręce. Już wtedy prezes Krupiński znalazł się na celowniku mediów III RP, także dlatego, że spółka zaczęła dywersyfikować swoje zlecenia reklamowe.
Także w Alior Banku SA, który przejęło w tym czasie PZU, wprowadzono radykalne porządki. Krupiński jako szef rady nadzorczej Alioru zarządził trzykrotne zmniejszenie zarobków członków zarządu, zmienił wiele kontraktów na bardziej korzystne dla banku, a inne wypowiedział.
Krupiński nadepnął w PZU i Aliorze na odciski wielu wpływowym osobom, które straciły dostęp do łatwych pieniędzy. Było jasne, że jeśli tak samo konsekwentnie będzie działał w Pekao SA, to za chwilę ta nagonka wróci ze zdwojoną siłą — mówi nam osoba znająca kulisy tych spraw.
Przeczytaj więcej w pełnym artykule wPolityce.pl - kliknij tu.
MW