Informacje

Byli pracownicy Ursusa dostaną pieniądze

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 października 2017, 14:40

    Aktualizacja: 20 października 2017, 15:27

  • Powiększ tekst

Na mocy porozumienia NSZZ „Solidarność, Ursus przekaże milion zł., 218 pracownikom warszawskich zakładów, zwolnionych 6 lat temu, przed restrukturyzacją firmy. Pieniądze mają być przeznaczone na aktywizację zawodową i społeczną

Jak ocenił prezes Ursusa Karol Zarajczyk negocjacje nie były łatwe, ale udało się osiągnąć porozumienie.

Chcielibyśmy docenić tych ludzi, którzy zostali pominięci przez państwo. Nie pozostajemy obojętni na błędy popełnione przez państwo i poprzedników, dlatego udzielamy wsparcia pracownikom, którzy wówczas nie otrzymali należnej pomocy - powiedział Zarajczyk.

W rozmowach brali udział również ministrowie z kancelarii premiera i prezydenta.

Maciej Małecki minister z kancelarii premiera ocenił, że to pierwsze i jedyne jak dotąd takie porozumienie strony społecznej i biznesu.

Niestety wtedy polskie państwo zawiodło. Dzisiejsze porozumienie traktuję jako pozytywny precedens, przełom i nowy rozdział w relacjach biznesu ze stroną społeczną - dodał Małecki.

Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP powiedział podczas uroczystości podpisania porozumienia, że rozmowy przyniosły efekt oczekiwany przez byłych pracowników Ursusa.

Jest to widomy dowód na to, że warto rozmawiać i że te rozmowy przynoszą owoce, takie na które wszyscy czekamy. Oby to był przykład dla innych, że wtedy, kiedy mamy wspólny cel możemy go osiągnąć - dodał.

Andrzej Kierzkowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Ursus w Warszawie powiedział, że zawarte porozumienie oznacza, że pracodawcy dochodzą do wniosku, że pracownicy w firmach są najważniejsi.

Pracownicy wykorzystają te pieniądze na swoje inicjatywy. (…) Ci pracownicy muszą się dziś kształcić, doszkalać, szukać pracy. Myślę, że prasownicy wykorzystają te pieniądze bardzo dobrze - dodał.

Karol Zarajczyk, prezes Ursusa powiedział, że obecny Ursus, którego siedzibą jest Lublin, chce być kontynuatorem tradycji Ursusa tworzonej przez 124 lata.

Pominięcie pracowników jako wartości firmy jest niedopuszczalne. (…) Żadna osoba w naszej firmie nigdy nie była zatrudniona w oparciu o tak zwane umowy śmieciowe i nigdy nie będzie. Nie ma też osób zatrudnionych w oparciu o płace minimalną - podsumował prezes Ursusa

Pieniądze zostaną przekazane zgodnie z konsultacjami ze związkami zawodowymi.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych