Informacje

autor: PAP/EPA/DIEGO CRESPO /SPANISH GOVERNMENT/ HANDOUT
autor: PAP/EPA/DIEGO CRESPO /SPANISH GOVERNMENT/ HANDOUT

Premier Hiszpanii ogłosił przejęcie kontroli nad Katalonią

br

  • Opublikowano: 27 października 2017, 20:43

    Aktualizacja: 27 października 2017, 21:18

  • Powiększ tekst

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy postanowił odwołać rząd Katalonii i rozwiązał kataloński parlament po tym, jak Katalonia ogłosiła niepodłegłość.

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy oświadczył w piątek wieczorem,że postanowił odwołać rząd Katalonii i że rozwiązał kataloński parlament. Zapowiedział, że będzie dążył do uznania za nielegalną uchwalonej przez parlament kataloński rezolucji ws. niepodległości.

Rajoy ogłosił, że 21 grudnia odbędą się w Katalonii wybory. Powiedział, że ministerstwa w centralnym rządzie przejmą uprawnienia katalońskiej administracji.

Kataloński parlament w tajnym głosowaniu opowiedział się tego dnia za ustanowieniem niezależnej od Hiszpanii Republiki Katalonii. Ugrupowania opozycyjne - socjaliści, centroprawicowa Partia Ludowa i liberałowie z Ciudadanos - zbojkotowały głosowanie.

Agencja dpa zwraca uwagę, że rezolucję w sprawie utworzenia „Republiki Katalonii jako niezależnego i suwerennego państwa” przyjęto bez określenia terminu proklamowania niepodległości.

Wkrótce po głosowaniu w parlamencie katalońskim Senat Hiszpanii zaaprobował przejęcie przez rząd w Madrycie władzy w Katalonii, by zahamować proces odrywania się tego regionu od reszty kraju. Decyzja Senatu podjęta z powołaniem się na art. 155 hiszpańskiej konstytucji daje rządowi centralnemu prawo nie tylko do zdymisjonowania rządu Katalonii i rozwiązania tamtejszego parlamentu, lecz także prawo do przejęcia kontroli nad policją, finansami i mediami publicznymi.

Rajoy zapowiedział, że szef katalońskiej policji zostanie zwolniony. Poinformował też, że zamyka kataloński resort spraw zagranicznych i dymisjonuje jego delegatów w Brukseli i w Madrycie.

Hiszpania jest poważnym krajem i wielkim narodem i nie będziemy tolerować podejmowania przez niewielu ludzi próby zlikwidowania naszej konstytucji - oświadczył Rajoy dziennikarzom po głosowaniu w Senacie.

Wcześniej zapowiadał, że w Katalonii „przywrócone zostaną rządy prawa”.

Ogłaszając decyzje rządu w sprawie Katalonii, Rajoy powiedział: „Nigdy nie chcieliśmy dotrzeć do tego punktu”. Oświadczył, że celem jest „powrót (Katalonii) do normalności i legalności tak szybko, jak to możliwe”.

Agencja Associated Press pisze, że zdymisjonowanie katalońskich przywódców napotka zapewne w Katalonii zaciekły opór. Jeszcze przed wystąpieniem Rajoya, po decyzji Senatu, główne katalońskie ugrupowanie secesjonistyczne - Zgromadzenie Narodowe Katalonii (ANC) - wezwało w piątek urzędników, by stosowali „pokojowy opór” i nie słuchali poleceń rządu hiszpańskiego.

Szef katalońskiego rządu Carles Puigdemont apelował w piątek do zwolenników secesji Katalonii o zachowanie spokoju.

W nadchodzących dniach musimy trzymać się naszych wartości pacyfizmu i godności. To w naszych, w waszych rękach leży stworzenie republiki - powiedział do tłumu, który zareagował odśpiewaniem hymnu Katalonii i skandowaniem „wolność!”.

Konflikt Barcelony z Madrytem jest rezultatem referendum w Katalonii z 1 października, w którym 90,18 proc. głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu; w plebiscycie wzięło udział ok. 2,28 mln osób spośród 5,3 mln uprawnionych.

Prokuratura Generalna Hiszpanii zamierza ogłosić w poniedziałek akt oskarżenia przeciwko politykom, którzy przygotowali Deklarację Niepodległości Katalonii uchwaloną przez kataloński parlament. Nieznana jest jeszcze liczba polityków, których zamierza oskarżyć.

Hiszpańska agencja prasowa EFE przypomina w związku z tym, że w przypadku jeśli czyny, których będzie dotyczył akt oskarżenia, zostaną zakwalifikowane jako „rebelia”, oskarżyciele mogą zażądać wobec winnych do 30 lat więzienia. Może to dotyczyć nie tylko premiera katalońskiego rządu regionalnego Carlesa Puigdemonta.

Madryckie źródła sądowe, na które powołuje się EFE, sugerują, że Puigdemont może być sądzony przez Sąd Najwyższy Hiszpanii.

Dla przestępstwa kwalifikowanego jako „rebelia”, o które mogą być oskarżone osoby, które „powstają publicznie z użyciem przemocy”, aby m.in. uzyskać niepodległość dla jakiejś części terytorium kraju, przewidziane są kary od 15 do 25 lat więzienia, a w pewnych przypadkach - nawet od 25 do 30 lat - pisze hiszpańska agencja.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych