Polska: krajobraz po nawałnicy
Ponad 10 tys. odbiorców z terenu województwa pomorskiego nie ma prądu w efekcie awarii spowodowanych silnym wiatrem. Straż pożarna interweniowała w niedzielę ponad 210 razy. Urząd Morski w Gdyni ogłosił w podległych mu portach pogotowie sztormowe. Dwie ofiary śmiertelne w kraju
W efekcie silnego wiatru, prądu pozbawionych jest ponad 10 tysięcy odbiorców z terenu województwa pomorskiego.
Największe kłopoty z dostawami energii występują w rejonie Kartuz i Starogardu Gdańskiego. W mniejszym stopniu problem dotyka odbiorców w rejonie Wejherowa, Tczewa, Bytowa, Człuchowa i Słupska.
Z informacji synoptyków z Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW w Gdyni wynika, że wiejący w niedzielę wiatr osiąga w porywach - zwłaszcza w rejonie Zatoki Gdańskiej - prędkość nawet 110 km/h. Wiatr o podobnej sile ma - zdaniem prognostów, utrzymać się do poniedziałku.
W śląskim strażacy interweniowali od 7.30 rano blisko 900 razy, usuwając zniszczenia spowodowane przez silny wiatr.
Jak podała po południu spółka Tauron Polska Energia, w województwie śląskim bez zasilania jest 10 tys. odbiorców. Energetycy i wynajęte ekipy intensywnie pracują przy usuwaniu awarii.
W woj. lubuskim, według danych z godz. 16 pozbawionych energii elektrycznej było ok. 29 tys. odbiorców. Powodem awarii był silny wiatr, który przez kilka godzin występował w regionie - poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WZCK) w Gorzowie Wlkp.
Z ostatniego raportu wynika, że w całym regonie bez zasilania było ok. 29 tys. odbiorców; z czego ok. 17,4 tys. w południowej części woj. lubuskiego i 11,6 tys. w jego północnej części.
W województwem świętokrzyskim bez prądu w regionie pozostaje 8 tys. odbiorców.
W opolskim ponad 20 tysięcy odbiorców było pozbawionych dostaw energii elektrycznej, a niektóre drogi były zablokowane przez konary drzew. Największe szkody odnotowano w rejonie Nysy, Opola, Brzegu i Głubczyc.
PAP, mw