
Złoty kolejny dzień w poważnych tarapatach
Trzecia sesja miesiąca nie zmienia nastawienia inwestorów do złotego. PLN osłabia się do głównych walut. EUR/PLN dochodzi po południu do 4,29 PLN, a USD/PLN ociera się o 3,77 PLN. Wszystko to dzieje się w trybie oczekiwania na decyzję RPP, która wzbudza obawy inwestorów. Dziś nie najgorzej ma się dolar, który utrzymuje wczorajsze umocnienie. Wzrost inflacji w Czechach umocnił tamtejszą koronę.
EUR/USD poniżej 1,14 USD
Notowania głównej pary walutowej globu oscylują dziś pomiędzy 1,136 USD a 1,14 USD. Umocnienie „zielonego” trwa od wczoraj. Powodem tego stanu rzeczy jest kilka czynników. Po pierwsze, we wtorek dowiedzieliśmy się, że liczba wakatów do obsadzenia w amerykańskiej gospodarce jest wyższa (7,391 mln) niż oczekiwany spadek z 7,2 mln na 7,1 mln. Dla inwestorów jest to informacja, że rynek pracy w Stanach nie ucierpiał aż tak mocno pod wpływem polityki taryfowej prezydenta, jak prognozowali analitycy . Dodatkowo rynki chcą wierzyć w deeskalację konfliktów celnych USA. Mimo środowego zwiększenia ceł na stal i aluminium do 50 proc., nadzieje niesie brak podwyżki dla Wielkiej Brytanii, czyli partnera, któremu już udało się wstępnie porozumieć z nową administracją USA. Wiemy też, że Trump będzie czekać w środę na propozycje kompromisu od innych państw. Niektórzy spekulują, że jest to sygnał, który sugeruje możliwość wycofania dzisiejszej podwyżki. Prezydent USA prawdopodobnie przeprowadzi dziś również rozmowę z przywódcą Chin. Dodatkowo dziś indeks PMI dla usług w strefie euro spadł do 49,7 pkt. Mimo że spadek jest płytszy od oczekiwanego, oznacza to zejście do poziomu poniżej 50 pkt, co sugeruje spowolnienie w badanym sektorze gospodarki. Wszystko to przekłada się na utrzymanie notowań eurodolara poniżej 1,14 USD.
Czekając na RPP
W środę czekamy na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie kosztu pieniądza. Według analityków stopy procentowe zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie, który wynosi 5,75 proc. Byłoby to rozsądne podejście, przed lipcową aktualizacją projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego. Zwyczajowo nie wiemy, o której godzinie nastąpi publikacja. Na rynku złotego wyczuwalny jest duży niepokój, co widać po wzrostach notowań PLN. Osłabienie nie jest niczym nowym w tym tygodniu, gdyż środa to kolejna słaba sesja polskiej waluty. Jeżeli ostateczna decyzja RPP okaże się inna od oczekiwanej, spodziewajmy się jeszcze większej zmienności. Czy jutrzejsza sesja może być lepsza? Nie wiadomo, jednak w czwartek kolejnym czynnikiem nakładającym presję na PLN będzie konferencja prof. Adama Glapińskiego. Oprócz Polaków, dziś decyzję w sprawie kosztu pieniądza podejmą także Kanadyjczycy. Za oceanem prognozuje się utrzymanie dotychczasowego poziomu stóp procentowych, który w Kraju Liścia Klonowego wynosi aktualnie 2,75 proc.
Umocnienie CZK
Najnowszy odczyt inflacji konsumenckiej za naszą południową granicą pokazał wzrost z 1,8 proc. r/r do 2,4 proc.. Skok był wyższy od oczekiwanego (2,1 proc. r/r). Mimo zwyżki, aktualny poziom mieści się w granicy celu Czeskiego Banku Narodowego, który wynosi 2 proc. z odchyleniem o +/- 1 proc. W 2025 roku Czesi dwukrotnie obniżyli koszt pieniądza o 25 punktów bazowych. Aktualnie stopy procentowe wynoszą tam 3,5 proc.. Oznacza to dodatni poziom rzeczywistej stopy procentowej (koszt pieniądza pomniejszony o inflację). Po dzisiejszej publikacji korona czeska umocniła się do euro, dolara i złotego. Był to skutek wyższego od prognoz tempa wzrostu cen. Kurs CZK/PLN wzrósł z 0,1716 PLN do 0,1724 PLN. Straty złotego mogą się zwiększyć, jeżeli dzisiejsza decyzja RPP albo jutrzejsza konferencja Prezesa NBP okażą się bardziej gołębie, niż oczekuje rynek.
Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.