
PGNiG komentuje swoje wyniki
EBIDTA jest dosyć wysoka w porównaniu z tą planowaną w strategii. Nie chcemy spekulować. Jest duża szansa, że ten wynik 5,26 mld zł będzie w tym roku podwojopodwojony, ale to nie jest wystarczający argument, by już w tym momencie aktualizować strategię – powiedział wiceprezes ds. finansowych PGNiG Michał Pietrzyk
PGNiG podał swoje wyniki po pierwszych trzech kwartałach 2017 roku. Przychody ze sprzedaży wzrosły o 8 proc. rok do roku i wyniosły 24,89 mld zł. Mimo jednoczesnego dużego wzrostu kosztów operacyjnych (21,63 mld zł – 4 proc. wzrost rok do roku), w dużej mierze przez problemy z odwiertami w Norwegii, grupa poprawiła wynik EBIDTA oraz zysk operacyjny i zysk netto.
Najwyższa EBITDA uzyskaliśmy z poszukiwania i wydobycia, pow. 58 proc. przychodów, to jest właściwa proporcja. Prawdopodobnie utrzyma się przed dłuższy czas – ocenił Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG. Drugi segment to dystrybucja - 37 proc. to też jest dosyć właściwa proporcja. Te dwa segmenty ciągną nam spółkę i budują wzrosty. Spodziewamy się zmiany kontraktu z Gazpromem – wtedy będziemy mogli liczyć na lepsze wyniki i w tym segmencie. Na to jeszcze trzeba poczekać, bo to kwestia arbitrażu. Ale teraz są ciekawsze rzeczy moim zdaniem - dodał.
Grupa na czysto zarobiła 2,5 mld zł. Wynik EBIDTA wzrósł o 23 proc. do 5,26 mld zł. Po oczyszczeniu wyniku z jednorazowych zdarzeń rok do roku EBIDTA wzrósł o 3 proc. do 5,14 mld zł. Zysk operacyjny wzrósł o 41 proc. do 3,26 mld zł. Zysk netto wyniósł 2,47 mld zł wobec 1,63 mld zł rok wcześniej.
Poprawa wyników to efekt konsekwentnej realizacji strategii, którą GK PGNiG przyjęła od początku tego roku – komentuje wyniki Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG. Dywersyfikujemy źródła dostaw surowca i bierzemy udział w przedsięwzięciach o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, a równocześnie zwiększamy przychody i zyski z działalności. Rośnie też sprzedaż gazu. Trzeci kwartał, który jest zazwyczaj ciepłym, wakacyjnym i tradycyjnie w gazownictwie statycznym okresem, bardzo pozytywnie nas w tym roku zaskoczył. Nie zdarzyło się jeszcze, według naszych analiz, w historii, żeby w tym właśnie kwartale pojemność rynku w Polsce zwiększyła się aż o 300 mln m sześciennych gazu rok do roku. Wskazuje to ma fundamentalne zmiany na rynku zapotrzebowania na gaz, które gwałtownie rośnie wskutek wzrostu gospodarki – dodał Piotr Woźniak.
Największy udział w przychodach GK PGNiG miał segment Obrót i Magazynowanie – wypracował 20,87 mld zł (wzrost o 6 proc. r/r). Przychody ze sprzedaży gazy w tym segmencie wzrosły o 1,4 mld do 19,5 mld zł. Wzrósł także import gazu – do 10,04 mld m sześć. wobec 8,56 mld zł r/r, ale nie z kierunku wschodniego. Wynik EBIDTA segmentu Obrót i Magazynowanie był ujemny i wyniósł -190 mln zł. Pogorszenie wskaźnika było spowodowane wzrostem kosztów pozyskania gazu w wyniku wzrostu cen ropy naftowej i indeksów giełdowych.
Obrót i Magazynowanie odnotowały wynik ujemny, ale spodziewamy się radykalnej zmiany, bo staramy się pozbyć trudnego w obsłudze i nierentownego kontraktu z Gazpromem - powiedział także prezes Piotr Woźniak. Gdyby to zależało tylko od nas, już byśmy zerwali ten kontrakt, a nie czekali, aż wygaśnie - dodał.
Struktura pozyskiwania gazu uległa zasadniczej zmianie. Ilość gazu kupowanego ze wschodu znacząco spadła – udział ten spadł z 90 proc. do 71 proc z poziomu 7,71 mld m sześć do 7,12 mld m sześć gazu). O 10 proc. wzrósł udział importowanego gazu z kierunku zachodniego (do 13 proc. z 3 proc. r/r) oraz LNG z Kataru, Norwegii i USA (do 16 proc. z 7 proc. rok wcześniej).
Wskazano również na nowe usługi PGNiG, które nie tylko generują dobre wyniki sprzedaży, ale sprawiają, że znacząco zwiększają bezpieczeństwo gazowe Polski oraz partnerów PGNiG.
430 mln m sześć. gazu zostało sprzedane na rynek ukraiński. Jednocześnie sprzedaliśmy 11 umów biletowych, które polegają na tym, że udzielamy gazu także ze zmagazynowanego przez nas gazu – powiedział Maciej Woźniak, Wiceprezes Zarządu ds. Handlowych. 11 takich umów odpowiada mniej więcej 400 mln m sześciennych gazu w ciągu roku. Wcześniej gaz nie był magazynowany, to oznacza wzrost zapasów gazu w Polsce, co dodatkowo poprawia bezpieczeństwo gazowe na rynku, jeśli byłaby jakaś kryzysowa sytuacja - dodał.
Największy, 19 proc. wzrost przychodów ze sprzedaż odnotował segment Poszukiwanie i Wydobycie z wynikiem 4, 42 mld zł. Wpływ tu miały przede wszystkim wyższe rynkowe ceny gazu i ropy naftowej. EBIDTA Poszukiwania i Wydobycia wyniosła 3,04 mld zł – o 96 proc. więcej, niż po II kwartale 2016 roku (po oczyszczeniu 2,92 mld zł i wzrost o 30 proc.).
Dystrybucja poprawiła przychody ze sprzedaży o 6 proc. do 3,70 mld zł. Przychody segmentu Wytwarzanie wyniosły 1, 53 mld zł – wzrost o 6 proc. EBIDTA tu wyniosła 0,6 mld zł (wzrost o 8 proc. r/r).
Władze spółki podkreśliły, że obecność na rynku ukraińskim na różnych płaszczyznach jest bardzo rozwojowa i przyszłościowa, a wyniki obecnie już oceniane, jako zadowalające – z zaznaczeniem, że inflacja na Ukrainie trzymana będzie w ryzach. Jeśli tak się stanie, spółka będzie zwiększać swoją aktywność na tym rynku.
Obecność na innych rynkach, to jeden z lepszych składników naszej grupy - ocenił Piotr Woźniak. Rynek wszelkiego rodzaju serwisów i prac jest dla nas bardzo istotny i podlega właściwej indeksacji cen oferowanych przez Ukrainę. Obserwujemy tam jednak dość wysoką inflację. Ta inflacja zaburza nam wyniki finansowe, co jest niedopuszczalne, jeśli skończyłoby się ujemną marżą. Ale nie widzę przeszkód, żebyśmy startowali praktycznie we wszystkich serwisowych pracach - dodał prezes PGNiG.
Władze PGNiG odniosły się także do problemów ze spadkiem produkcji w Norwegii.
Na złożu Skarv zainstalowano głowicę General Electric , która okazała się niefunkcjonalna – skomentował Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Awarii był kilka. Za każdym razem wszystko wskazuje na przyczynę awarii tego samego sprzętu (podwykonawca to firma Wetco). Oczywiście jesteśmy ubezpieczeni na wszystkie możliwe sposoby, ale nie jesteśmy ubezpieczeni od utraty przychodów, a to jest bardzo poważne. Częściowo udało na się zredukować ten wynik spadku przez włączenie nowego wiercenia na innych polach, ale to nadal jest bardzo waży ubytek. Będziemy namawiali naszych partnerów na wszystkich inwestycjach i koncesjach do bardziej starannego doboru podwykonawców. Taka jest przyczyna i mam nadzieję temu zaradzić. Ale to trudne do zrekompensowania gdzie indziej – zaznaczył.
mw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.