Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Polacy mają 62 mld złotych długów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 listopada 2017, 07:51

  • Powiększ tekst

Ponad 2,5 mln osób zalega ze spłatą kredytów i bieżących rachunków - wynika z danych BIG InfoMonitora i Biura Informacji Kredytowej. Wartość zaległości to 62,3 mld zł, czyli dwukrotność prognozowanej na ten rok dziury budżetowej.

Jak poinformowało Biuro Informacji Gospodarczej (BIG) w związku z przypadającym w piątek „Dniem bez długów”, po pewnej poprawie płatności konsumentów na koniec czerwca, w III kwartale br. znów nastąpił wzrost Indeksu Zaległych Płatności Polaków. Wskaźnik podniósł się z 76,8 do 79,4 pkt.

Oznacza to, że obecnie na 1000 dorosłych Polaków, 79 nie radzi sobie z obsługą rat kredytów i bieżących rachunków. Wskaźnik wyliczany jest na podstawie danych z Rejestru Dłużników Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz baz Biura Informacji Kredytowej, uwzględnia opóźnienia w spłacie wynoszące co najmniej 60 dni na kwotę min. 200 zł wobec jednego wierzyciela” - zaznaczono.

Jak wyjaśniło BIG, opóźnienia dotyczą m.in. rat kredytów, pożyczek, rachunków za telefon, internet, telewizję kablową, kar za jazdę na gapę, kosztów sądowych czy alimentów.

III kwartale br. liczba niesolidnych dłużników zwiększyła się o prawie 88 tys. osób, a kwota ich zaległości wzrosła o ponad 4,1 mld zł. Wartość długów przyrastała dwa razy szybciej (7,1 proc.) niż liczba dłużników (3,6 proc.), co spowodowało, że średnia zaległość przypadająca na osobę znów się podniosła, tym razem o 800 zł do 24 tys. 870 zł.

Jak zaznaczono, choć ogółem w Polsce na 1000 dorosłych osób przypada 79 niesolidnych dłużników, w czterech województwach „jest to już 99, a nawet ponad 100 osób, czyli co dziesiąty dorosły mieszkaniec”. Na tle kraju najgorzej sytuacja wygląda w województwach: lubuskim, zachodniopomorskim, dolnośląskim oraz kujawsko-pomorskim. Na drugim krańcu jest podlaskie, małopolskie i podkarpackie, gdzie dłużników jest dwukrotnie mniej.

Liczba niesolidnych dłużników pozakredytowych w bazie BIGIII kwartale br. wzrosła o 93 tys. 244 osoby, do 2 mln 12,8 tys., natomiast dłużników niespłacających na czas rat kredytów widocznych w BIK przybyło o 8568 osób, do 983 tys. 25. Polaków posiadających zaległe płatności pozakredytowe i kredytowe było we wrześniu 2 mln 504,9 tys. Liczba ta jest mniejsza niż łączna suma dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK, bowiem prawie 491 tys. dłużników ma jednocześnie źle obsługiwane długi w obu bazach. Odsetek takich osób wynosi blisko 20 proc.

Najwięcej osób zmaga się jednocześnie z kłopotami kredytowym i pozakredytowymi w grupie 18-24-latków oraz wśród osób po 64. roku życia. Jest to odpowiednio blisko 24 proc. i ponad 22 proc.” - wskazano.

Najwyższe niespłacone zobowiązanie w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK ma 67-letni mieszkaniec Mazowsza z długiem około 104 mln zł. Na drugim miejscu jest 61-letni mieszkaniec woj. lubelskiego z nieopłaconymi rachunkami i kredytami przekraczającymi 65 mln zł. Trzecim „rekordzistą” jest mieszkaniec Dolnego Śląska z długiem 45 mln zł.

10 najbardziej zadłużonych osób w Polsce ma łącznie ponad 420 mln zł zaległości” - obliczono.

Wyliczenia te, oparte o dane z końca września 2017 r., pochodzą z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej. Dotyczą wyłącznie zaległości osób fizycznych na minimum 200 zł, przeterminowanych o co najmniej 60 dni. PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych