W Brzegu mają gest: nie chcą miliona złotych dochodów
Kilkudziesięciu mieszkańców Brzegu protestowało na piątkowej sesji rady miasta przeciwko planowanej budowie w tym mieście więzienia, w którym karę ma odbywać nawet półtora tysiąca osadzonych.
O planach budowy najnowocześniejszego więzienia w Brzegu poinformowano kilka tygodni temu na specjalnej konferencji prasowej w Opolu z udziałem wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. Zgodnie z zapowiedziami, na peryferiach miasta ma powstać zakład karny mogący przyjąć do półtora tysiąca osadzonych. Na terenie więzienia będą wybudowane hale, w których będą pracowali osadzeni. Koszt inwestycji to pół miliarda złotych.
Informacja o budowie więzienia wywołała niezadowolenie wśród części mieszkańców miasta. Przeciwnicy tej lokalizacji zebrali już ponad tysiąc podpisów pod protestem. Podczas piątkowej sesji rady miasta zarzucali włodarzom Brzegu brak konsultacji w tej sprawie z mieszkańcami ulic, które będą sąsiadowały z więzieniem i domagali się m.in. zwołania nadzwyczajnej sesji poświęconej okolicznościom wyboru przez resort sprawiedliwości właśnie Brzegu.
Zdaniem burmistrza Brzegu, Jerzego Wrębiaka, tak duża inwestycja to szansa na rozwój gospodarki miasta i źródło dodatkowego przychodu zarówno dla gminy, jak i jej mieszkańców.
W wypowiedzi dla „Radia Opole” Wrębiak wyjaśniał: „Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że burmistrz powinien zarządzać, a nie administrować, więc niekiedy muszę podejmować też decyzje, które są dobre dla mieszkańców, mimo że oni nie widzą jeszcze tej perspektywy”.
Przybyli na sesję mieszkańcy zarzucali władzom Brzegu, że nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na twierdzenie, że istnienie więzienia w tak bliskim sąsiedztwie miasta nie będzie bez wpływu na bezpieczeństwo jego mieszkańców. Podnoszono także, że w tak dużych jednostkach zaopatrzenie jest realizowane na podstawie ogólnopolskich przetargów, więc nie ma pewności, że będą je realizować firmy z Brzegu.
Zdaniem Wrębiaka, obawy są nieuzasadnione, a jedną z wymiernych korzyści będzie podatek od nieruchomości szacowany na minimum milion złotych, który zasili budżet gminy. Powstanie nowego więzienia pozwoli także na zmianę przeznaczenia obecnego zakładu karnego, mieszczącego się w centrum Brzegu.
Reprezentujący protestujących radny Piotr Szpulak powiedział, że wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady ma już wymaganą liczbę głosów radnych, a on sam ma nadzieję, że radni ostatecznie nie zgodzą się na przekazanie gruntów pod budowę więzienia.
PAP, Marek Szczepanik