Kaczyński: Chcemy tworzyć porządne państwo
Nasi przeciwnicy twierdzili, że Polacy nie potrafią stworzyć porządnego państwa. My chcemy i potrafimy to zrobić – powiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Legnicy.
Prezes Jarosław Kaczyński mówił między innymi o polityce obronnej prowadzonej przez Zjednoczoną Prawicę. „Siła militarna to także siła społeczeństwa, bez tego nie ma siły militarnej” - mówił prezes PiS. Jako przykład skutecznej obrony polskich interesów wymienił Ukrainę broniącą się przed agresją rosyjską. Zauważył, że starła się tam 23 armia świata oraz drugie mocarstwo świata, ale o sukcesie znacznie słabszej od Rosji Ukrainy decyduje „gotowość jej obywateli do dzielnej walki” w obronie swojej niepodległości.
W czasie spotkania z wyborcami zauważył, że opozycja wobec Zjednoczonej Prawicy, której przedstawiciele rządzili przez większość okresu niepodległości po 1989 r. dążyła do osłabienia potencjału społeczeństwa do obrony swojej podmiotowości. Zauważył, że służyła temu „pedagogika wstydu”, której celem było wmówienie Polakom nieswoich win, między innymi popełnionych w czasie II wojny światowej. „Pedagogika wstydu uprawiana tu intensywnie przez wiele lat i kontynuowana przez wiele środowisk także dziś była zabójcza dla naszej wspólnoty narodowej i gotowości, aby być tu jako naród i bronić swoich interesów na różnych poziomach” – powiedział prezes PiS.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, zakwestionowanie pedagogiki wstydu było możliwe dopiero po 2005 r., gdy w wyborach prezydenckich zwyciężył jego brat. „Powstał w Polsce ruch wielu środowisk, który odradzał nasz naród i Polskę. Jesteśmy za tym, aby ten ruch trwał i aby go umacniać. Nasi przeciwnicy są przeciwnego zdania, nawet gdy deklarują coś innego. To niesłychanie ważna różnica pomiędzy dwoma sposobami patrzenia na przyszłość naszej ojczyzny” – powiedział.
Kaczyński podkreślał, że stawką wyborów parlamentarnych w 2023 r. jest między innymi kontynuowanie działań na rzecz wzmacniania potencjału obronnego kraju. „Mamy być niepodległym, wolnym demokratycznym narodem zdolnym do obrony, czy raczej sypiącą się grupą ludzi, która nie istnieje jako wspólnota i jest otwarta na wpływy ze wszystkich stron i nie jest w stanie stworzyć porządnego państwa. Nasi przeciwnicy twierdzili, że Polacy nie potrafią stworzyć porządnego państwa. My chcemy i potrafimy to zrobić” – powiedział prezes PiS.
Czytaj też: Solidarna Polska za rozszerzeniem ustawy antykorupcyjnej
PAP/kp