Niemiecka prasa chce strategii siły
Pojednanie Zachodu z Rosją nie jest w najbliższym czasie możliwe - pisze dziś dziennik „Die Welt”, przytaczając przykłady z ostatnich dni: wykluczenie Aleksieja Nawalnego z wyborów prezydenckich oraz incydent z rosyjskim okrętem na Morzu Północnym.
„Nawalny załatwiony odmownie, Brytyjczycy sprowokowani na Morzu Północnym - dyktatura (prezydenta Rosji Władimira) Putina pokazuje po raz kolejny swoje autorytarne oblicze” - pisze autor komentarza Klaus Geiger.
Zarówno wykluczenie z wyborów jedynego liczącego się opozycjonisty Nawalnego, jak i incydent z udziałem rosyjskiego okrętu zawierają jedno zasadnicze przesłanie dla świata: „Nie wchodźcie w konflikt z Władimirem Putinem” - czytamy w „SZ”.
Zdaniem autora celem rosyjskich władz jest zastraszanie przeciwników - tak w kraju, jak i za granicą.
Komentator podkreśla, że Nawalny nie dawał i nadal nie daje się zastraszyć. „Opozycjonista wie, że szanse mają tylko wytrwali. Putinowski system uważa ustępstwa i kompromisy za oznaki słabości. Zachód powinien, a nawet musi się tego od Nawalnego nauczyć” - pisze Geiger.
„Kto jest chwiejny, ten przegrywa. Jeżeli w najnowszej rosyjskiej historii jest jakiś motyw przewodni, to taki: Rosja Putina bierze to, co zdoła sobie wyszarpać, i nie cofa się przed niczym: ani przed kłamliwą propagandą, ani przed łamaniem prawa międzynarodowego, a już na pewno nie przed ignorowaniem demokratycznych zasad” - podkreśla niemiecki dziennikarz.
„Powstrzymać Putina może tylko ten, kto stawi mu czoło. Zademonstrowała to (kanclerz Niemiec) Angela Merkel w kwestii konfliktu na Ukrainie, gdy w Mińsku pokazała prezydentowi (Rosji), gdzie przebiega granica, której nie może przekroczyć” - pisze Geiger. Zdaniem publicysty „Die Welt” Zachód musi wykazać się twardą postawą wszędzie tam, gdzie dochodzi do militarnych prowokacji ze strony Rosji.
„To fakt: w krótkiej perspektywie czasu pojednanie Zachodu ze Wschodem nie jest możliwe. W najbliższym czasie wszystko zmierza do zamrożenia konfliktu między Zachodem a Wschodem, do zaostrzenia się nowej zimnej wojny” - podsumowuje Geiger w dzienniku „Die Welt”.
Zdaniem komentatora jedyną możliwą opcją w relacjach z Rosją jest strategia siły, którą Europa może realizować tylko w oparciu o Stany Zjednoczone. Kompromis z partnerem, który nie jest godny zaufania, nie może być alternatywą - ostrzega Geiger.
PAP/ as/