Niedobrze! Chiny cenzurują wiadomości gospodarcze
Chińscy cenzorzy polecili mediom, by nie poruszały tematu zadłużenia i kłopotów finansowych wielkich firm, takich jak grupy HNA czy Wanda - podał hongkoński dziennik „South China Morning Post”, powołując się na anonimowe źródła zaznajomione ze sprawą
Wydane przez władze kilka tygodni temu instrukcje nie zakazują wprawdzie opisywania sytuacji konkretnych przedsiębiorstw, ale zalecają, by doniesienia mediów nie podsycały paniki na rynkach - poinformowały te źródła.
Dwie inne osoby pracujące w państwowych chińskich mediach powiedziały „SCMP”, że nadal obowiązują ogólne wytyczne dla mediów, chroniące stabilność na rynku, ale wytyczne te są często uzupełniane o konkretne instrukcje w związku z bieżącymi zawirowaniami.
Część mediów Chin kontynentalnych jest bezpośrednio kontrolowana przez władze, a pozostałe również poddawane są rządowej cenzurze.
Ograniczenie ryzyka finansowego, w tym zapanowanie nad rosnącym zadłużeniem prywatnych koncernów, zostało uznane za priorytet przez administrację prezydenta Xi Jinpinga. Wcześniej władze krytykowały niektóre finansowane z pożyczek umowy przejęć przez chińskie firmy aktywów zagranicznych, określając je jako nieracjonalne i potencjalnie groźne dla stabilności finansowej.
W ubiegłym tygodniu prezes grupy HNA Chen Feng powiedział w wywiadzie dla agencji Reutera, że ma ona problemy z płynnością. Jego wypowiedź wywołała gwałtowne spadki cen akcji filii grupy.
Prywatny konglomerat HNA działa m.in. na rynku linii lotniczych, turystyki i hotelarstwa, logistyki i finansów. Grupa była szczególnie aktywna w zagranicznych przejęciach, a ostatnio znalazła się pod lupą państwowej komisji regulacji finansowej.
W środę HNA Investment Group jako siódma filia HNA w Chinach ogłosiła zawieszenie handlu akcjami. W poniedziałek ceny HNA Infrastructure Investment Group spadły o 10 proc., osiągając dzienny limit obniżenia wartości akcji, a inna filia - HNA Innovation - odnotowała tego dnia prawie taki sam spadek.
Kierowana przez miliardera Wang Jianlina Wanda Group, największy deweloper w Chinach, sprzedaje swoje aktywa w kraju i za granicą, by spłacić długi - pisze „SCMP”. Po wszczęciu w ub. roku dochodzenia w sprawie potencjalnego systemowego ryzyka finansowego Wanda ogłosiła zbycie za 9,4 mld juanów (ok. 5 mld złotych) części swojego imperium hotelowego i turystycznego.
Wanda odnotowała w 2017 roku 11-procentowy spadek przychodów, a jej notowana w Hongkongu filia Wanda Hotel Development wstrzymała w ubiegłym tygodniu handel akcjami w związku ze sprzedażą projektów w Australii. Obrót akcjami notowanej na giełdzie w Szanghaju Wanda Film Holding jest wstrzymany od zeszłego lipca - przypomina „SCMP”.
SzSz PAP