Będziemy mniej płacić za wodę
Ze szczególną uwagę będziemy się przyglądać tym wnioskom taryfowym, które zakładają podwyżki opłat za wodę oraz tym, gdzie zaproponowane ceny są wyższe niż w innych rejonach Polski - zapowiedział prezes Wód Polskich Przemysław Daca
Zgodnie z uchwalonym w ub.r. Prawem wodnym przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne do 12 marca miały przesłać do Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej projekty taryf opłat za pobór wody i odprowadzanie ścieków.
Dostaliśmy już prawie wszystkie wnioski taryfowe, mamy ich ponad 1,5 tys. Jesteśmy przygotowani do ich rozpatrzenia. Szczególnie przyglądać się będziemy tym wnioskom, w których są zawarte podwyżki, lub tam, gdzie są wysokie stawki w porównaniu z innymi rejonami. Będziemy sprawdzać, czy te wysokie stawki są uzasadnione - powiedział prezes Wód Polskich na czwartkowej konferencji prasowej.
Daca wskazał na przykład Warszawy, gdzie wodociągowcy złożyli wniosek o obniżenie taryfy za wodę i ścieki o 14 proc.
To jasny przykład, że potencjał do obniżek jest - ocenił prezes.
Wiceszefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska poinformowała, że do środy do RZGW oraz centrali wpłynęło w sumie ok. 1600 wniosków taryfowych. Zarządy będą miały 45 dni na ich rozpatrzenie.
Niektóre z wniosków będą wymagać uzupełnienia, wtedy okres wydania decyzji się wydłuży. W pierwszej kolejności sprawdzać będziemy kompletność, poprawność wniosków - dodała Kopczyńska.
Od 1 stycznia br. regulatorami gospodarki wodnej stali się dyrektorzy regionalnych zarządów gospodarki wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Wody Polskie to nowa instytucja powołana na mocy Prawa wodnego.
Regulatorzy będą m.in. opiniować projekty regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków, zatwierdzać taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę oraz zbiorowe odprowadzanie ścieków, a także rozstrzygać spory między przedsiębiorstwami wodociągowo-kanalizacyjnymi a odbiorcami usług.
SzSz (PAP)