Firma rodzinna czyli jaka?
Dyskusje o mechanizmach profesjonalizacji rodziny biznesowej, zakładaniu fundacji firmy rodzinnej i budowaniu długowieczności biznesu złożą się na V Międzynarodowy Kongres Firm Rodzinnych. Dwudniowe obrady Kongresu rozpoczną się w poniedziałek w Poznaniu.
Ekspert ds. badań i rozwoju oraz współorganizator Międzynarodowego Kongresu Firm Rodzinnych Łukasz Tylczyński powiedział PAP, że główna idea Kongresu to wymiana doświadczeń między przedsiębiorcami, którzy kontynuują rodzinną tradycję biznesową od pokoleń, lub chcieliby, aby tworzone przez nich przez lata firmy mogły przejąć ich dzieci, czy wnuki.
„U nas firmy, które prowadzone są przez 4. czy 5. pokolenie to nadal rzadkość. W Polsce większość biznesu tworzona jest w pierwszym pokoleniu i tylko 3 na 10 firm przechodzi w ręce członków rodziny, brakuje sukcesji. Problem jest bardzo złożony, ponieważ z jednej strony to młodzi spadkobiercy nie zawsze chętnie chcą przejmować rodzinne biznesy, a z drugiej strony - rodzice też nie zawsze chcą te firmy oddawać. Zupełnie inaczej jest natomiast w Niemczech czy Szwajcarii, gdzie etos przedsiębiorczości nigdy nie był zachwiany i obecnie te firmy trwają i działają w 4., 5. czy nawet 7. pokoleniu” - tłumaczył PAP Tylczyński.
Jak wskazał, Kongres ma za zadanie wspieranie właścicieli rodzinnych biznesów w skutecznym przejściu i zmianie pokoleniowej.
„Firmy zachodnie mają obecnie przed sobą trzy wyzwania: sukcesję, sukcesję i sukcesję. W ok. 70 proc. firm, które obecnie prowadzone są w pierwszym pokoleniu i działają dłużej niż 10-15 lat - zniknie z rynku, lub nie będą już firmami rodzinnymi i np. zostaną przejęte przez zagraniczny kapitał. O ile Zachód teraz cyfryzuje swój biznes i przygotowuje się do starcia z wielkimi korporacjami, o tyle my się teraz tak naprawdę dopiero uczymy tego ładu rodzinnego” - mówił Tylczyński.
Dodał, że Kongres ma pomóc wypracować przedsiębiorcom pewnego rodzaju strategię międzypokoleniową. „Właściciele muszą nauczyć się patrzeć w przyszłość z perspektywy dwóch pokoleń. Muszą korzystać zarówno z wiedzy, doświadczeń i kontaktów, czyli tego, co wypracowało pokolenie nestorów biznesu, z tym zapałem, determinacją, ale także znajomością języków obcych, nowych technologii młodego pokolenia. Wypracowanie i osiągnięcie takiego efektu synergii, może dać firmie tego przysłowiowego +kopa+ do jej dalszego rozwoju” - wskazał Tylczyński.
Prezes Zarządu Mokate S.A. Adam Mokrysz, który na Kongresie wystąpi, przedstawiając głos młodego pokolenia sukcesorów firm rodzinnych zaznaczył natomiast, że wielkim atutem rodzinnych biznesów jest to, że taka firma „to coś więcej niż anonimowy pracodawca”.
„Tym co odróżnia firmę rodzinną od korporacji jest to, co leży u podstaw każdego biznesu - filozofia i sposób podejścia zarówno do prowadzenia firmy, jak i planowania jej rozwoju. W firmie prowadzonej od początku przez jedną rodzinę, z pokolenia na pokolenie przekazywane są te same wartości i kanony postępowania. To kształtuje relacje międzyludzkie i wytycza szereg spraw, jak choćby normy zachowań. Dla nas ważni są ludzie, gdyż to dzięki nim możliwy jest rozwój Mokate. Budowanie dobrej atmosfery w pracy, tworzenie zgranych zespołów w poszczególnych działach to dla nas bardzo istotne kwestie” - podkreślił Mokrysz.
Prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego i inicjator Kongresu dr Adrianna Lewandowska zaznaczyła z kolei, że „tam, gdzie łączy się biznes i rodzina, powstaje wyjątkowy potencjał, który z jednej strony jest ryzykowny, ale z drugiej stanowi ogromną szansę na stworzenie niepowtarzalnej oferty biznesowej. Członkowie rodzin biznesowych szukają więc sposobów, aby wspólnie tworzyć długowieczne biznesy - dla siebie i dla kolejnych pokoleń”.
Jak tłumaczyła, wzorem zagranicznych firm rodzinnych polscy przedsiębiorcy szukają sposobów na budowanie długowieczności biznesu - stąd coraz popularniejsze staje się wprowadzanie mechanizmów ładu rodziny, spisywanie tzw. konstytucji firmy rodzinnej czy też zakładanie fundacji.
„Obecnie tworzenie fundacji nie jest w Polsce prawnie możliwe - większe polskie majątki szukają rozwiązań tego typu za granicą, najczęściej w Luksemburgu, Szwajcarii czy Austrii. Szereg instytucji, w tym Instytut Biznesu Rodzinnego, dąży do wprowadzenia tej możliwości w naszym kraju, na razie musimy jednak bazować na rozwiązaniach zagranicznych” - zaznaczyła Lewandowska.
W rozpoczynającym się w poniedziałek w Poznaniu V Międzynarodowym Kongresie Firm Rodzinnych wezmą udział przedsiębiorcy nie tylko z Polski, ale i całej Europy. Jednym z gości będzie Antoine Mayaud - przedstawiciel rodziny Mulliez, największej i najbogatszej rodziny właścicielskiej w Europie, do której należą m.in. Leroy Merlin, Decathlon czy Auchan.
Dwudniowe obrady Kongresu odbywać się będą w hotelu Andersia w Poznaniu.
Patronem medialnym wydarzenia jest Polska Agencja Prasowa. (PAP)