MSZ: Kreml wydala 4 polskich dyplomatów
Ambasador RP w Moskwie został poinformowany podczas piątkowego spotkania w rosyjskim MSZ, o uznaniu czterech członków polskiego personelu dyplomatycznego za osoby niepożądane na terytorium Rosji - poinformowało MSZ
Ambasador opuścił resort rosyjskiej dyplomacji po 15 minutach, odmówił jednak komentarzy - poinformował korespondent RIA Nowosti.
Do rosyjskiego MSZ zostali wezwani w piątek ambasadorzy tych państw, które postanowiły w związku ze sprawą Siergieja Skripala wydalić rosyjskich dyplomatów. Zostaną im wręczone noty protestacyjne, będą też poinformowani o retorsjach Rosji — pisze TASS.
30 marca do MSZ Rosji są wzywani szefowie akredytowanych w Federacji Rosyjskiej misji dyplomatycznych szeregu państw, które podjęły nieprzyjazne działania wobec Rosji „na znak solidarności” z Wielką Brytanią z powodu tzw. sprawy Skripala — pisze agencja TASS powołując się na MSZ, gdzie zapowiedziano, że zagranicznym dyplomatom zostaną wręczone noty protestacyjne, będą też poinstruowani na temat kroków odwetowych Moskwy.
Zjednoczone Królestwo i w ślad za nim inne kraje europejskie - w tym Polska - zadecydowały o wydaleniu łącznie ponad 140 dyplomatów Rosji. Było to reakcją na zamach w Anglii wymierzony w byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala; o atak ten Londyn oskarża Moskwę.
Rosyjskie władze zapowiadały, że Moskwa odpowie symetrycznie wszystkim państwom, które wydaliły jej dyplomatów.
Wiadomo też, że Rosjanie zlikwidowali amerykański konsulat w Sankt Petersburgu. Wcześniej ogłosili na jednym z portali społecznościowych głosowanie, w którym mieście ma zostać zamknięty konsulat w ramach retorsji.
Czytaj także:Kreml kpi z USA i pyta który konsulat ma zamknąć