Amerykanie przesłuchują rosyjskich oligarchów
Ekipa prokuratora specjalnego Roberta Mullera, prowadzącego śledztwo ws. ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie i kontaktów otoczenia Donalda Trumpa z przedstawicielami Kremla, przesłuchała rosyjskich oligarchów, którzy przybyli do USA - informuje CNN
Według tej stacji, powołującej się na źródła zaznajomione ze sprawą, przynajmniej jednego z tych oligarchów przesłuchano i „przeszukano jego urządzenia elektroniczne”, gdy prywatny samolot Rosjanina wylądował w Nowym Jorku.
Według tych źródeł, drugi oligarcha został przesłuchany podczas wizyty w USA, ale nie jest jasne, czy w jego przypadku dokonano przeszukania.
Ekipa Mullera zwróciła się też o rozmowę z trzecim rosyjskim oligarchą, który ostatnio nie przebywał w USA - odnotowuje CNN.
Wspólnym mianownikiem tych trzech sytuacji jest - według CNN - to, że śledczy pytają, czy bogaci Rosjanie nielegalnie przekazywali, bezpośrednio lub pośrednio - dotacje na kampanię prezydencką i inaugurację Trumpa.
CNN nazywa to „niezwykłym posunięciem” i wskazuje, że dotychczas nie było informacji o zainteresowaniu śledczych rosyjskimi oligarchami. Według CNN wskazuje to, że ekipa Mullera coraz bardziej koncentruje się na potencjalnym przepływie pieniędzy z Rosji. Prawo USA zabrania cudzoziemcom finansowego wspierania kampanii politycznych w Stanach Zjednoczonych.
Według źródeł CNN śledczy Mullera interesują się inwestycjami Rosjan w firmy, bądź think tanki, mające komitety akcji politycznej, które przekazywały dotacje na kampanię prezydencką.
Inny wątek śledztwa to ustalenie, czy bogaci Rosjanie używali podstawionych osób z obywatelstwem amerykańskim do przekazywania pieniędzy na kampanię prezydencką i inaugurację Trumpa - wskazują źródła CNN.
CNN nie ujawnia nazwisk oligarchów, z którymi kontaktowali się śledczy Muellera. Według rosyjskiego portalu RBK, w marcu br., kiedy śledczy Mullera prowadzili przesłuchania w sprawie ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie z 2016 roku, w USA znajdowały się samoloty trzech rosyjskich oligarchów - Romana Abramowicza, Michaiła Prochorowa i Wiktora Wekselberga.
PAP SzSz