Jakie wsparcie dla niepełnosprawnych?
Projekt mający gwarantować ok. 520 zł oszczędności miesięcznie, poprzez zniesienie limitów wydatków na rehabilitację i wyroby medyczne, to znaczące i konkretne wsparcie dla osób niepełnosprawnych i ich rodzin - ocenił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
„Pan premier Morawiecki zlecił przygotowanie projektu ustawy gwarantującej pomoc osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności i ich rodzinom, obejmującego wsparcie na rehabilitację, na zakup sprzętu rehabilitacyjnego i zakup różnego rodzaju środków jak cewniki, pieluchomajtki, protezy, soczewki, kołnierze, gorsety czy specjalne wózki. W sumie jest około 100 artykułów, które są na co dzień potrzebne osobom niepełnosprawnym. Ma to swój wymiar finansowy, bo dzięki rządowej pomocy w budżetach domowych rodzin opiekujących się osobami niepełnosprawnymi zostanie 520 zł miesięcznie. Pieniądze te mogą zostać przeznaczone na inne wydatki. Będzie to dla tych rodzin znaczące, bardzo konkretne wsparcie” - powiedział PAP Kwieciński.
„Nasze państwo jest w stanie poradzić sobie z takimi wyzwaniami, gdyż mamy silny wzrost gospodarczy będący rezultatem realizacji strategii rządu. Jej efektem są również znacznie większe dochody budżetowe, wynikające między innymi z łatania dziury w VAT i PIT” - dodał.
Według Kwiecińskiego, przyjęta Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, ma gwarantować przede wszystkim to, „żeby owoce wzrostu gospodarczego pracowały dla Polaków, dla przeciętnego Kowalskiego”. „Chodzi również o to, żeby zapewnić zrównoważony rozwój całego kraju, w sensie gospodarczym i społecznym. Żeby różne grupy społeczne, w tym osoby niepełnosprawne, korzystały z rozwoju gospodarczego” - powiedział szef resortu inwestycji i rozwoju.
Minister podkreślił, że jednym z efektów realizacji strategii rządu jest program „Dostępność plus”.
„Program ten będzie pozwalał na zmobilizowanie inwestycji w wysokości ponad 23 mld zł, m.in. po to, żeby dostosować przestrzeń publiczną do potrzeb osób z niepełnosprawnościami i zapewnić im dostęp do publicznych usług” - stwierdził Kwieciński.
„Rząd Prawa i Sprawiedliwości od 2015 roku o 3 mld zł zwiększył bezpośrednie wsparcie płynące dla osób niepełnosprawnych. Przypomnę też, że na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów spełniliśmy jeden z dwóch postulatów osób protestujących w Sejmie, a mianowicie rząd zdecydował o zrównaniu renty socjalnej z rentą minimalną” - dodał.
Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie wraz z podopiecznymi od 18 kwietnia. Domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Jeden to wprowadzenie dodatku „na życie” dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według aktualnej propozycji, protestujący domagają się, by dodatek był wprowadzany krocząco - 300 zł od czerwca 2018 r., 400 zł od stycznia 2019, a 500 zł od stycznia 2020.
Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
W czwartek przyjęty został przez rząd projekt o podwyższeniu renty socjalnej, do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września, z mocą od 1 czerwca 2018 r.
W piątek, podczas kolejnego spotkania protestujących z minister RPiPS Elżbietą Rafalską oraz rzeczniczką rządu Joanną Kopcińską rząd przedstawił kolejny projekt ustawy, który ma odpowiadać na postulat 500-złotowego dodatku i gwarantować niepełnosprawnym ok. 520 zł miesięcznych oszczędności z tytułu wydatków na wyroby medyczne i rehabilitację.
Projekt określa uprawnienia osób z niepełnosprawnością w zakresie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej. Zaproponowano w nim m.in. zniesienie okresów użytkowania i ograniczeń dotyczących liczby wydawanych wyrobów medycznych (np. wózków inwalidzkich czy pieluchomajtek). Niepełnosprawni mieliby prawo do korzystania ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania. Projekt przewiduje ponadto, że osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności miałyby prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych poza kolejnością. Bez kolejki mogłyby także korzystać z usług farmaceutycznych w aptekach.
Protestujący nie uznają tej ostatniej propozycji za realizację swojego postulatu, nazywają ją „manipulacją” i podkreślają, że oczekują „żywej gotówki” nie zaś świadczeń rzeczowych.(PAP)