Jest zespół ds. zagadkowych problemów zdrowotnych dyplomatów!
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował, że na jego wniosek utworzono 23 maja międzyresortowy zespół, który zajmuje się zagadkowymi przypadkami kłopotów zdrowotnych amerykańskich dyplomatów i członków ich rodzin na Kubie oraz w Chinach.
Jak głosi wydane przez Pompeo oświadczenie, u 24 dyplomatów i członków ich rodzin, którzy rezydowali na Kubie, badania medyczne potwierdziły kliniczne objawy podobne do tych, jakie towarzyszą wstrząsowi lub lżejszemu urazowi mózgu. 16 maja podobny wynik dały badania przeprowadzone u przedstawiciela władz USA pełniącego oficjalną misję w Chinach.
Na razie nie ustalono dokładnej natury problemów zdrowotnych tych osób ani tego, czy wszystkie te przypadki mają wspólną przyczynę - zaznacza oświadczenie.
Wzywa też przebywających w wymienionych państwach amerykańskich dyplomatów i ich rodziny, by zwracali się w trybie pilnym o pomoc medyczną w razie ponownego stwierdzenia objawów, które mogłyby wystąpić „w związku z doświadczaniem niezidentyfikowanych sensacji słuchowych”. Przypomina, że zarejestrowane takie objawy to między innymi zawroty i bóle głowy, szum w uszach, zmęczenie, zaburzona spostrzegawczość, problemy ze wzrokiem, bóle uszu i utrata słuchu oraz problemy ze snem.
Jak poinformowała wcześniej ambasada Stanów Zjednoczonych w Pekinie, pracujący w konsulacie w Kantonie obywatel USA - którego personaliów nie ujawniono - zgłosił różnego rodzaju „symptomy fizyczne”, jakich miał doświadczyć od końca 2017 roku do kwietnia br. Został wysłany do USA na badania kliniczne, które stwierdziły u niego objawy odpowiadające łagodnemu traumatycznemu urazowi mózgu (MTBI).
Według amerykańskich władz zagadkowe problemy zdrowotne dyplomatów na Kubie mogły być następstwem użycia wobec nich aparatury wysyłającej sygnały dźwiękowe o częstotliwościach niesłyszalnych dla człowieka. Od końca 2016 roku do sierpnia 2017 roku problemy te wystąpiły u co najmniej 24 osób.
PAP, MS