Lekarstwo gorsze od choroby - zmiany w OFE mogą narazić Polskę na milionowe odszkodowania
"Rząd, osłabiając pozycję OFE wiele ryzykuje. Pomysły o uszczupleniu części ich środków i przerzuceniu ich do ZUS mogą wywołać procesy w arbitrażu inwestycyjnym" - czytamy dziś w "Dzienniku Gazety Prawnej".
Dziennikarze gazety wskazują, iż część PTE ma obcych udziałowców - a inwestorom zagranicznym przysługuje szczególna ochrona przed posunięciami władz naszego państwa.
Gwarantują ją umowy o wspieraniu inwestycji i handlu (BIT), które Polska tak chętnie zawierała w latach 90. Na ich podstawie inwestorzy zagraniczni mogą pozwać Polskę o wielomilionowe odszkodowanie przed trybunałami arbitrażowymi za wszelkie przejawy wywłaszczenia, nacjonalizacji lub dyskryminacji. Położenie ręki na środkach OFE to według ekspertów postępujące wywłaszczenie.
Dlatego zagraniczni inwestorzy mogą ubiegać się o odszkodowania na drodze sądowej.
Ryzyko takich sporów jest wysokie, ponieważ istnieje ku temu podstawa prawna. Rząd, podejmując decyzje o zmianach w OFE, powinien pamiętać o umowach BIT i o szerokiej ochronie, jaką oferują inwestorom zagranicznym – przypomina Filip Balcerzak, prawnik zagraniczny w kancelarii SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy.
Dlatego należy się spodziewać drogi sądowej wobec Polski.
Spodziewam się sformułowania takich roszczeń i planowane zmiany w OFE mogą się stać pretekstem do arbitrażu inwestycyjnego wobec Polski – komentuje Paweł Kuglarz, partner w kancelarii Wolf Theiss Daszkowski.
Dziennik Gazeta Prawna/ as/
