Derdziuk: ZUS jest lepszy od OFE, choć zwiększa zadłużenie państwa
ZUS pożyczył z budżetu już 30 mld zł, ale wypłaty emerytur są niezagrożone. Zakład jest przygotowany do ewentualnych wypłat świadczeń kapitałowych. Kluczem dla przyszłości całego systemu ubezpieczeń będzie jednak rozwój gospodarczy, który zapewni ich finansowanie - mówi w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.
Prezes Derdziuk o pożyczaniu pieniędzy przez ZUS i skutkach tego dla państwa.
Rozważają państwo uruchomienie linii kredytowej w banku komercyjnym?
Na razie nie ma takiej potrzeby.
A kiedy może się pojawić?
Wydatki FUS to kwota 184 mld zł. Wpływy ze składek są na poziomie 140 mld zł. Na dzisiaj przychody idą prawie zgodnie z planem.
Prawie?
Wpływ składki jest lepszy niż w ubiegłym roku. Oczywiście występują naturalne wahnięcia.
Ile ZUS już pożyczył z budżetu?
Łączna kwota pożyczek to 30 mld zł.
Ale pożyczki trzeba spłacać?
Spłaca je budżet. I to zwiększa zadłużenie państwa.
Zdaniem Zbigniewa Derdziuka ZUS jest lepszy niż OFE i wyjaśnia dlaczego.
Jaka jest relacja ZUS do PTE?
Jesteśmy tańsi. Biorąc pod uwagę wielość zadań, koszty są naprawdę niewielkie. Te związane z funkcjonowaniem FUS wynoszą zaledwie 1,9 proc. A przecież także zbieramy składki zdrowotne na łączną kwotę 60 mld zł. Na pokrycie kosztów z tym związanych otrzymujemy z NFZ około 120 mln zł, czyli zaledwie 0,2 proc. pozyskanej kwoty. Do tego ZUS zbiera 10 mld zł z tytułu składek na Funduszu Pracy. Od tego otrzymuje 0,5 proc. pozyskanej kwoty. Z kolei od 11 mld zł trafiających do OFE otrzymujemy 0,8 proc. Przy czym pamiętajmy, że zadania, które wymieniłem, nie polegają tylko na poborze składki, ale także na prowadzeniu rozliczeń, dochodzeniu należności itd. Idźmy dalej: wypłacamy 7,5 mln świadczeń emerytalno-rentowych, w tym zagranicznych, zasiłki chorobowe, macierzyńskie i pogrzebowe, zbieramy składki od 2 milionów firm za prawie 15 milionów ubezpieczonych, prowadzimy tyleż kont ubezpieczonego, orzekamy o zdolności do pracy, prowadzimy rehabilitację i prewencję rentową.
Prezes ZUS-u nie zostawia wątpliwości, na co zostaną przeznaczone pieniądze z OFE, jeśli II filar będzie zlikwidowany.
Jedna z rządowych wersji zakłada, że pieniądze z OFE mogą trafić na subkonto w ZUS. Czy to oznacza, że one również będą przeznaczone na bieżące wydatki?
Tak wynika z rządowej propozycji. Obecnie ZUS przekazuje do OFE część składki na ubezpieczenie emerytalne. Żeby zrekompensować FUS ten ubytek, dostajemy pieniądze z budżetu. Część zebranych składek zakład zapisuje na koncie, część na subkoncie, a część przekazuje do OFE. Jeśli ludzie wybiorą ZUS, to cała składka zapisana zostanie na koncie oraz subkoncie. I wtedy już nie będzie oczywiście refundacji z budżetu. Trzeba przy tym pamiętać, że pieniądze ze składek są przeznaczane na wypłatę bieżących świadczeń, a jednocześnie stanowią zapis zobowiązań na koncie ubezpieczonego.
Cały wywiad możesz przeczytać tutaj.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/ Opr. Jas