Łotwa wciągnięta do eurolandu
Łotwa stanie się członkiem strefy euro od 1 stycznia 2014 r. To dobra wiadomość nie tylko dla Łotwy, ale także dla strefy euro, o której rozpadzie spekulowano jeszcze parę lat temu - zaznaczył premier Łotwy.
"Wierzymy, że to dobra wiadomość nie tylko dla Łotwy, ale także dla Europy i strefy euro. Dowodzi zaufania (do strefy euro) mimo problemów czy spekulacji sprzed paru lat o rozpadzie strefy euro" - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli premier Łotwy Valdis Dombrovskis. Łotwa ma nadzieję na pozytywny wpływ przyjęcia euro na jej gospodarkę, zwłaszcza na wzrost inwestycji zagranicznych, co nastąpiło w Estonii, gdy przyjęła euro w 2011 r. Premier zapewnił, że Łotwa bierze też na siebie zobowiązania wynikające z kryzysu. Łotwa jako członek strefy euro będzie musiała wpłacić swoją składkę do funduszu ratunkowego strefy euro EMS (Europejski Mechanizm Stabilizacyjny).
"Wkład Łotwy do EMS wynosi 40 mln euro rocznie przez pięć pierwszych lat, a później (…) dodatkowe 120 mln euro. W sumie jest to ponad 300 mln euro. To nie są ogromne pieniądze, ale ważne, żebyśmy brali udział w tym mechanizmie w razie kłopotów" - powiedział łotewski minister finansów Andris Vilks.
Komisarz UE ds. gospodarczych, walutowych i euro Olli Rehn zaznaczył, że przyjęcie Łotwy do strefy euro było możliwe dzięki jej "zrównoważonej konwergencji ze strefą euro". "Łotwa i Estonia są wewnątrz (strefy euro), a Litwa chce przyjąć euro w 2015 r. To oznacza, że wszystkie kraje bałkańskie są wewnątrz strefy euro albo do niej zmierzają" - powiedział komisarz.
W opublikowanym 5 czerwca raporcie Komisja Europejska uznała, że Łotwa po podjęciu wielu działań po głębokiej recesji z lat 2008-2009 jest gotowa na przyjęcie euro od 1 stycznia 2014 roku. Łotwa będzie 18. krajem strefy euro, po sąsiedniej Estonii, która przyjęła unijną walutę w styczniu 2011 roku.
PAP, lz