Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Zapłacił gotówką - policja zrobiła mu nalot na dom

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 lipca 2013, 12:12

  • Powiększ tekst

Portal Mojanorwegia.pl tworzony przez norweską polonię informuje dziś o dość zabawnej, ale jednak bardzo bulwersującej sprawie mieszkańca Norwegii, który po dokonaniu zakupów i zapłaceniu za nie gotówką doczekał się policyjnej akcji w swoim mieszkaniu. O co dokładnie chodziło policji?

Jarl Syvertsen zapłacił gotówką za telewizor, komputer i inny sprzęt elektroniczny wart 80 tysięcy koron. Następnego dnia do jego drzwi zapukała policja z nakazem przeszukania mieszkania. - Nie wierzyłem własnym oczom. Policja wkroczyła do mnie do domu tylko dlatego, że zapłaciłem za zakupy gotówką. Czy my mieszkamy w demokratycznej, cywilizowanej Norwegii czy w państwie policyjnym? - pyta wściekły Syvertsen, który niczego się nie spodziewał.

Policja w Oslo otrzymała informację ze sklepu elektronicznego, iż jeden z klientów gotówką zapłacił nadzwyczajnie wielką sumę.

Prawnik policyjny wydał więc nakaz przeszukania mieszkania, który w razie potrzeby uprawnia policję do wyważenia drzwi w celu zabezpieczenia dowodów. (...) W nakazie przeszukania napisano: "Pieniądze pochodzą z działalności przestępczej."

Skąd więc wzięły się pieniądze na zakupy? Otóż pan Syvertsen zdobył je całkowicie legalnie, na co ma dowody.

59-letni Syvetsen dostał milion koron jako zaliczkę spadku od swojej matki. Pieniądze pochodziły więc z całkowicie legalnego źródła.

Mężczyzna zastanawia się teraz czy nie złożyć doniesienia do Jednostki Specjalnej (w Norwegii odpowiedzialnej za badanie nieprawidłowości w policji). Niestety dotychczas nie otrzymał także przeprosin za akcje w jego domu.

MojaNorwegia.pl/ as/

 

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.